The Lord of the Rings: Gollum. Rozczarowująco krótki pokaz gry
Były screeny, teraz Gollum objawił się w końcu w akcji na Future Games Show. Na kilkanaście sekund.
W tym roku minie 20 lat od kiedy "Władca pierścieni" w reżyserii Petera Jacksona trafił do kin (zagranicznych) i rozpoczął nowy rozdział dla fantastyki w popkulturze. Po parunastu latach dołączyła trylogia "Hobbita", a w międzyczasie przez komputery i konsol przewaliła się masa tolkienowskich gier.
I wiadomo, że każda nowa produkcja z tego uniwersum jest przyjmowana z otwartymi ramionami. A co dopiero, gdy w końcu skupia się na uwielbianym Gollumie i jego niedopowiedzianej historii. I jak będzie wyglądało to "The Lord of the Rings: Gollum"? Zobaczcie sami.
Cóż, pokaz diablo krótki. I nie dowiedzieliśmy się absolutnie nic nowego ponad to, o czym pisaliśmy na Polygamii w maju rok temu czy w styczniu, gdy Daedalic i Nancon zdecydowały o przesunięciu premiery.
Zgodnie z obowiązującym trendem absolutnie nie chciałbym twórców pośpieszać. Ale pokaz będący takim totalnym urywkiem, po którym zabrakło chociażby słowa komentarza? Tak się zajawia nowe, nieznane publice tytuły. A my przecież mamy już od dawna screeny z "Golluma" i sporo informacji.
Zresztą zobaczcie sami, ile twórcy powiedzieli o tej grze na poprzednim Future Games Show pół roku temu.
Jeśli chodzi o samą rozgrywkę - trochę nie do końca jestem przekonany do tej palety barw. Zwłaszcza w przypadku postaci Golluma chciałoby się ciut więcej realizmu w grafice i skupienia się na bardziej ponurych kolorach i klimatach. Ale wiadomo - jak wyjdzie, i tak wszyscy fani zagrają.