Tencent wykupuje Techland. Gracze martwią się o Dying Light
Tencent wykupuje Techland. Chiński gigant branży stał się większościowym akcjonariuszem polskiej firmy, co ma zapoczątkować "nowy rozdział w historii" rodzimego dewelopera. Część graczy martwi się jednak o przyszłość serii Dying Light. Czy są to słuszne obawy?
Polski Techland w rękach chińskiego giganta. Tencent staje się większościowym akcjonariuszem firmy i tym samym twórcy Dying Light rozpoczynają nowy rozdział w swojej historii. Paweł Marchewka - założyciel i prezes Techlandu - opublikował na oficjalnej stronie komunikat skierowany do graczy.
- Padły zapewnienia, że nowa współpraca to szansa dla serii Dying Light. Znana marka pretenduje do tego, by stać się "najlepszą grą o zombie dla graczy na całym świecie", dostarczając nowe wrażenia w trybie solo oraz sieciowym.
- Nieujawniona jak dotąd gra RPG jest na dobrej drodze i "już teraz staje się czymś naprawdę wyjątkowym". Mowa tu o zupełnie nowym IP od niemalże dekady.
- Współpraca z Tencent, który został nazwany "sojusznikiem", pozwoli polskiej firmie zrealizować zamierzone cele.
Zaniepokojeni gracze spekulują. Co czeka Dying Light?
Tak poważna inwestycja jest szeroko komentowana w sieci. Część graczy spekuluje na temat przyszłości serii Dying Light. Czy doczekamy się mobilnej wersji gry? Nie można wykluczyć tej opcji, wszak mobilna odsłona może być sposobem na dotarcie do szerszego grona odbiorców ("Marzymy o tym, by zmienić Dying Light w najlepszą grę o zombie dla graczy na całym świecie").
Dying Light 3 wróci do korzeni [opinia]
Co prawda Dying Light 3 nie zostało jak dotąd oficjalnie zapowiedziane, ale pewne informacje możemy wydestylować z poszczególnych wypowiedzi deweloperów. Tymon Smektała powiedział swego czasu, że "jeśli będziemy tworzyć Dying Light 3, to chciałbym, aby główny bohater zaczynał z większymi oraz lepszymi umiejętnościami i zdolnościami początkowymi".
Natomiast w kwietniu 2023 r. przeprowadzono interesującą ankietę. Internauci wybierali potencjalnego bohatera Dying Light 3. Wyniki mogą sugerować, że sentyment do pierwszej części jest silny. Uważam, że Techland zdaje sobie z tego sprawę. Kontynuacja to co prawda bardzo solidna gra, ale różnice względem "jedynki" nie przypadły wszystkim graczom do gustu.
Pewnie dlatego postanowiono wydać aktualizację Good Night, Good Luck do Dying Light 2, która praktyce przemyca klimat znany z pierwszej odsłony, co w moim odczuciu okazało się strzałem w dziesiątkę, a swoich uwagach nie jestem osamotniony. Jeśli Techland na drodze współpracy z Tencent chce wydać Dying Light 3, to przypuszczam, że będzie to swego rodzaju powrót do korzeni, a może i samego Harranu.
Sebastian Barysz, dziennikarz Polygamii