Ta gra ma prawie 10 lat. Do tej pory nie powstało nic lepszego

Czy to kolejny artykuł z serii "kiedyś to byli czasy – dziś nie ma czasów"? Otóż nie tym razem, nic z tych rzeczy. Omawiana produkcja może i wywodzi się z poprzedniej epoki gamingowej, ale do dziś na próżno szukać gry, która mogłaby konkurować tym dziełem.

Ta gra pozostaje praktycznie bezkonkurencyjna
Ta gra pozostaje praktycznie bezkonkurencyjna
Źródło zdjęć: © YouTube

01.03.2023 10:44

W moim prywatnym rankingu istnieją gry, za którymi tęsknię, ale brutalna prawda jest taka, że ich szczególna pozycja wynika z kwestii sentymentalnych. Najzwyczajniej są to produkcje, które towarzyszyły mi w dzieciństwie i dziś wyglądają dość archaicznie.

Potrafię jednak wskazać kilka gier, które mają już kilka lat na swoich karkach i nadal prezentują się wybornie. Jednym z tych tytułów jest Alien: Isolation. Wiecie, że ta gra zadebiutowała w 2014 r.? Ja sobie to uświadomiłem stosunkowo niedawno. Ależ ten czas leci...

Niby taki Obcy, a każdy go zna

Od razu mówię, że jestem fanatykiem tego uniwersum (niepopularna opinia – "Prometeusz" to zacny film), więc praktycznie z miejsca pokochałem Alien: Isolation. Głównym atutem tej gry jest to, że uderza ona w podobne nuty, jakie usłyszeć możemy w pierwszej części filmu. W "Obcy – ósmy pasażer Nostromo" główne skrzypce grał klimat, poczucie zagrożenia i nieustanne napięcie.

To cenna informacja, bowiem większość gier z ksenomorfem stawiała na bardziej dynamiczną formułę, rodem z filmu "Obcy: Decydujące starcie". W przypadku Alien: Isolation jest zupełnie inaczej i moim zdaniem to był klucz do sukcesu.

Akcja gry rozgrywa się 15 lat po wydarzeniach z pierwszego filmu. Przypomnijmy, że USCSS Nostromo uległ zniszczeniu w roku 2122, a więc akcja Alien: Isolation przypada na rok 2137. Głównym bohaterem produkcji jest Amanda Ripley, czyli córka filmowej Ellen. Protagonistka chce dowiedzieć się, co dokładnie stało się z jej matką. Jak to zazwyczaj bywa w kosmicznych horrorach – coś poszło nie tak. No i mamy problem.

Alien: Isolation
Alien: Isolation© Creative Assembly

Cwana bestia z tego ksenomorfa

Tym problemem jest właśnie ksenomorf, który rości sobie prawo do hegemonii na stacji handlowej "Sevastopol". Tu tkwi kolejny fenomen Alien: Isolation Obcy w tej grze jest praktycznie nieśmiertelny, więc musimy wspiąć się na wyżyny sprytu. Pomogą nam rozmaite narzędzia takie jak koktajle mołotowa, granaty hukowe, bomby dymne, race, wabiki. Jest tu kilka fajnych zabawek, ale co z tego, skoro Obcy jest ekstremalnie nieprzewidywalny?

Alien: Isolation
Alien: Isolation© Creative Assembly

Ksenomorf w Alien: Isolation nie posiada stałych ścieżek patrolowych. Swoim zachowaniem przypomina bardziej krążącego sępa, więc naszym sprzymierzeńcem (poza sprytem) będzie zmysł słuchu. Jego nieprzewidywalność sprawia, że każda próba wymanewrowania tego bydlaka jest trudna i fascynująca jednocześnie. Takich "problemów" spotkamy więcej w Alien: Isolation. Sytuacji nie poprawia "bunt maszyn" oraz zdesperowany personel statku.

Jedyna gra, która naprawdę ma klimat Obcego

Kolejnym atutem Alien: Isolation jest udźwiękowienie. Mowa nie tylko o muzyce, a również o dźwiękach otoczenia. One zaś sprawiają, że gracz ma wrażenie, iż stacja żyje. Żyje, o ironio. Poszczególne lokacje czy przedmioty wpisują się w retro-futurystyczny design znany z pierwszego filmu, co jest smaczkiem samym w sobie.

Alien: Isolation straszy na mój ulubiony sposób. Chamskich jumpscareów tu niewiele, a cała groza polega na świadomości, że Obcy czai się gdzieś w pobliżu, co powoduje napięcie. Jeśli chodzi o sci-fi survival horrory, to jest to absolutna topka ostatnich lat. No, Soma też niczego sobie – polecam!

Co z Alien: Isolation 2?

Oto jest pytanie. W sieci nie brakuje doniesień o nowych grach z uniwersum Obcego, jednak są to informacje nieoficjalne. W każdym razie aktualnie nic nie wskazuje na to, że twórcy Alien: Isolation pracują nad kontynuacją. Studio Creative Assembly skupia się na grze Hyenas.

Alien: Isolation znika z Xbox Game Pass

Dziś, 1 marca 2023 r., z usługi Xbox Game Pass znika właśnie Alien: Isolation. Cóż, jeśli ktoś chce nadrobić gamingowe zaległości i sięgnąć po ten tytuł, to kilka rad na początek:

  • W Alien: Isolation trzeba grać na słuchawkach, w nocy. Można grać za dnia, generalnie oni tego nie sprawdzają, ale po co psuć sobie rozgrywkę?
  • Wybieramy najwyższy poziom trudności.
  • W trakcie pierwszego prawdziwego "starcia" z Obcym trzeba użyć specjalnego kodu do drzwi. Nie zapisuj go, nie ma sensu. Ten etap będziemy powtarzać tyle razy, że zdołamy zapamiętać ten kod.
  • Alien: Isolation premiuje odwagę. Jeśli stoimy w miejscu to nasza śmierć jest kwestią czasu.
  • Nie biegaj.
  • Obcy reaguje nawet na światło latarki.
  • Powodzenia! Ja właśnie przechodzę Alien: Isolation po raz piąty.

Sebastian Barysz, dziennikarz Polygamii

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.