Szykuje się druga część Darkest Dungeon!
Czy znajdziecie w sobie odwagę?
Informacja ta pojawiła się wprawdzie w nocy, ale niech będzie, że dzisiaj (bo chcę, by koszmarne gry o powolnym traceniu poczytalności były zapowiadane bądź miały premierę w moje urodziny). Zatem studio Red Hook wrzuciło na swój kanał na Youtube zapowiedź drugiej części Darkest Dungeon, taktycznej gry RPG.
Poprzednia część, która ukazała się w najbardziej depresyjnym miesiącu 2016 roku (tak, jak zawsze, jest to styczeń) została już wydana na wszystkie możliwe konsole, poza smartfonami. Paweł Kamiński tak pisał o niej w swojej recenzji: "Bez wątpienia jest to pozycja dla tych, którzy są w stanie przełknąć gorzki smak porażki, wiedząc, że jeśli wyciągną z niej wnioski, przyjdzie im potem zakosztować o wiele słodszego zwycięstwa." I w pełni się z nim zgadzam. To tytuł który z równą mocą mnie do siebie przyciągał - co od siebie odpychał.
Darkest Dungeon 2 Teaser: "The Howling End"
W drugiej części turowa walka pozostanie, ale oczywiście czekają nas spore zmiany w zakresie mechaniki. Dłużej będą też trwać wypady drużyny. W zwiastunie pojawiają się znajome twarze - the Grave Robber, Leper, Man-at-Arms, Plague Doctor, Highwayman, oraz Hellion. Świat nawiedzi jakaś bliżej nieokreślona katastrofa. Jest szansa na to, by tytuł ukazał się we wczesnym dostępie, ale data nie jest jeszcze wiadoma.
Mimo faktu odniesienia sporego sukcesu tytułu (wysoka średnia na Metacriticu i sporo nagród wręczonych na festiwalach gier niezależnych), studio nie rozrosło się jakoś drastycznie. Pracuje w nim 14 osób, aczkolwiek są plany, by zwiększyć tę liczbę do 20.
Przy okazji nadrobię info z wczoraj, które mi umknęło - Rosjanie ze studia Unfrozen przypomnieli o swoim Iratus: Lord of the Dead, grze do złudzenia podobnej do Darkest Dungeon. Po raz pierwszy świat usłyszał o tym tytule w kwietniu zeszłego roku, wtedy też premiera planowana była na jesień. Okazało się jednak, że twórcy potrzebuję więcej czasu, zatem tytuł pojawi się latem tego roku. A oto i najnowszy zwiastun:
Iratus: Lord of the Dead - Teaser Trailer
I jakoś tak się złożyło, że rok temu pojawiła się moja pierwsza recenzja na Polygamii i od 20 lutego 2018 oficjalnie dla tego serwisu piszę. Okrągły rok minął, coś takiego - i mimo że wiele się zmieniło, to częściowo też historia zatoczyła koło. Wciąż nie wiem, co z sobą w życiu zrobić, wręcz mam wrażenie, że z roku na rok wiem coraz mniej. Niezależnie od melancholijnego nastroju, pozdrawiam Was wszystkich serdecznie! Cieszę się, że tu jesteście i że czytacie Polygamię.