Steam usuwa tysiące negatywnych recenzji. Gracze bojkotują War Thunder

Społeczność graczy wchodzi na kolejny szczebel drabiny eskalacyjnej, organizując wielki protest. Ten ma uderzyć w twórców War Thunder, którzy nosili się z zamiarem wywrócenia ekonomii gry. Oliwy do ognia dolał Steam poprzez ukrycie tysięcy negatywnych opinii.

War Thunder
War Thunder
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

War Thunder w ogniu krytyki – bojkot stał się faktem. O co tak naprawdę poszło? Zarzewiem konfliktu okazała się deklaracja twórców, która dawała podstawy do radykalnych zmian w ekonomii gry.

Te zaś nie spodobały się wielu graczom. War Thunder to darmowa produkcja, jednakże zapowiadane zmiany sprawiłyby, że bez "wyłożenia" prawdziwych pieniędzy byłoby trudno o jakiś sensowny progres w grze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gracze są wściekli. Steam usuwa komentarze

Gracze wyrazili swoje niezadowolenie w sekcji recenzji na Steamie, co utemperowało zapędy dewelopera – Gaijin Entertainment. Pojawił się jednak inny problem, a mianowicie sklep Valve potraktował dziesiątki tysięcy opinii jako reviev bombing i lwią część recenzji ukryto. By do nich dotrzeć, należy zmienić preferencje konta Steam.

War Thunder
War Thunder© Steam

26 maja rusza wielki protest graczy

Gracze mówią "dość" i organizują wielki protest. Oddolny bojkot rusza dziś, 26 maja.

Od 2022 roku stale rośnie baza graczy, a wszystko, co firma może zobaczyć w tych momentach, to przyszłe zyski. Nawet po latach gdy gra ma większy grinding, baza graczy rośnie. Czy na pewno oznacza to, że wszyscy są szczęśliwi? Wszystko, na czym zależy twórcom, to wykorzystać ten moment i zarobić jeszcze więcej.

Ic3b3rgSużytkownik forum Reddit

Czytamy we wstępnie apelu do graczy. Sprawa jest rozwojowa.

Gaijin Entertainment i "wojenni celebryci"

Przypomnijmy, że jednym z partnerów PR War Thunder jest Aleksiej Smirnow – "wojenny celebryta", który figuruje w bazie danych myrotvorets jako "najemnik i wspólnik terrorystów". Jego pasją jest testowanie broni (dostarczanej przez Rosję) oraz odwiedzanie okupowanych przez Rosję terenów Ukrainy.

Sebastian Barysz, dziennikarz Polygamii

Wybrane dla Ciebie
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.