Square dostrzega w swoim raporcie finansowym, że stagnacja szkodzi
Największym wygranym ostatnich miesięcy jest... Kingdom Hearts III.
20.02.2019 13:06
Square Enix podzieliło się dzisiaj raportem finansowym za okres od kwietnia 2018 roku do końca styczia. Firma może być zadowolona z osiągniętych wyników, acz są one o 4,8% gorsze względem poprzedniego roku. Niemniej zanotowano przychód rzędu 1,4 miliarda euro.
Bardzo dobrze (acz poniżej oczekiwań firmy) sprzedało się zwłaszcza Shadow of the Tomb Raider. Wytłoczono około 4,2 miliona egzemplarzy gry. Niby nieźle, ale do poprzedniczek, które osiągnęły odpowiednio 11 i 7 milionów egzemplarzy (w dłuższym okresie) ciężko raczej będzie już dobić. Chociaż i one zostały przeczołgane przez masę wyprzedaży... Ode mnie gra otrzymała solidną czwórkę i choć zaznaczyłem, że to najlepiej wyważona i skomponowana odsłona cyklu, gameplay w gruncie rzeczy nie został zbyt rozbudowany. Również Square uważa brak zmian w rozgrywce za przyczynę mniejszego zainteresowania tytułem.
A to, że gracze lubią rzeczy nieco świeższe udowadnia z kolei Kingdom Hearts III, które rozeszło się już w 5 milionach egzemplarzy. Lepiej od przygód Lary, pomimo faktu, że na rynku pojawiło się dopiero 29 stycznia. a do tego wyłącznie na Xboksie One oraz PS4! Sam sporo wytknąłem grze: między innymi mało klejący się w całość scenariusz czy liniową konstrukcję poszczególnych światów. Nawet pomimo tego, jak widać, powrót znanej marki po wielu latach pobudził wyobraźnię odbiorców. Zwłaszcza, że akurat oryginalności grze odmówić nie można.
Problem ze świeżością dostrzegło Square także w kwestii Just Cause 4. Jakoś tak złożyło się, że i ten z ostatnich hitów wydawcy opisywałem ja, podsumowując grę słowami "Just Cause 4 to całkiem kompletne doświadczenie z tej serii, ale ten sam haczyk nie będzie działał wiecznie". I jak widać działać przestał już teraz...
Konkretnych danych sprzedażowych niestety brak, wiadomo natomiast, że nie był to popularny tytuł na platformie Steam, gdzie doliczono się ledwie 72 tysięcy sprzedanych egzemplarzy. Tutaj ponownie szefostwo Square widzi problem w braku innowacji. Szkoda, że nie przed premierą, ale może nadchodzące Generation Zero od Avalanche, mające pokazać nam opanowaną przez roboty Szwecję z końca lat 90. zmieni nieco kierunek, w jakim Square podąża?
Krzysztof Kempski