Shadow Warrior 3, czyli kontynuacja radosnych eskapad Lo Wanga nawiązująca do klasyka z 1997 roku, nie ukaże się przed końcem 2021. Na jego przygody w neo-feudalnej Japonii poczekamy do przyszłego roku.
O nowym terminie poinformował wydawca gry - firmy Devolver Digital - na Twitterze. Jest też przygotowany przez twórców - polskie studio Flying Wild Hog - krótki "zwiastun przesunięcia", w którym mówią oni ogólnikowo, że potrzebują trochę więcej czasu, by zapewnić graczom spodziewaną przez nich jakość rozgrywki.
Devolver zapewnia, że premiera odbędzie się bliżej początku niż końca 2022, ale nie podaje dokładnego miesiąca. Na taką informację musimy więc jeszcze poczekać, zapewne mając na uwadze, że od czasu premiery Cyberpunka 2077 jakoś trudno mieć twórcom gier za złe opóźnianie premiery.
Shadow Warrior 3 oferować ma nowość w postaci linki z hakiem, ułatwiającej przemieszczanie się i zapewniającej jeszcze szybszą akcję z użyciem broni palnej i katany. Twórcy obiecują też większą liczbę klasycznych, liniowych poziomów - coś, z czego w pewnym stopniu zrezygnowali w drugiej części.
