Serial Assassin's Creed od Netflixa. Showrunner projektu zrezygnował
Serialowa adaptacja Assassin's Creed od Netflixa musi zaadaptować się do nowych warunków. Projekt stracił właśnie reżysera. Jeb Stuart dobrowolnie opuścił zespół i ujawnia, co dokładnie wpłynęło na taką decyzję.
Będący w produkcji serial Assassin's Creed stoi w obliczu dość poważnego wyzwania. Szeregi zespołu opuścił dotychczasowy showrunner, czyli Jeb Stuart ("Ścigany", "Szklana pułapka", "Wikingowie: Walhalla"). Teraz poznaliśmy przyczyny jego rezygnacji.
W trakcie wywiadu przeprowadzonego na łamach portalu Collider, Stuart wymienia dwie rzeczy, które ostatecznie zadecydowały. Pierwsza sprawa to kwestia natury bardziej logistycznej, organizacyjnej – produkcję przeniesiono ze Stanów Zjednoczonych do Londynu, co najwidoczniej okazało się sporym problemem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Różne wizje Assassin's Creed
Kłania się również kwestia samej wizji serialowej adaptacji Assassin's Creed. Okazuje się, że w zespole zabrakło jednomyślności, aczkolwiek nie ma podstaw, by mówić o jakimś wewnętrznym konflikcie. Jeb Stuart odchodząc pozwolił "grupie londyńskiej" na realizację własnych założeń twórczych, co uznaje za zachowanie "sprawiedliwe". Aktualnie nie znamy nazwiska nowego showrunnera.
Marka Assassin's Creed nie daje o sobie zapomnieć
Kooperacja Netflixa z Ubisoftem przybiera również inne formy. Już w tym miesiącu, w ramach Netflix Games, zadebiutuje Valiant Hearts 2. W drodze znajduje się także mobilny Assassin's Creed, jednak data premiery (podobnie jak w przypadku serialowej adaptacji) pozostaje tajemnicą.
Sebastian Barysz, dziennikarz Polygamii