Są już wyniki GameINN. Wiemy które polskie firmy dostaną nawet kilka milionów złotych na dofinansowanie swoich gier
CD Projekt, The Farm 51, CI Games i Bloober Team rozbili bank, dofinansowanie dostanie też jednak kilkanaście mniejszych spółek.
14.12.2016 | aktual.: 14.12.2016 13:54
Mniejszych, ale w branży znanych jak i naprawdę małych, o których raczej nigdy na Polygamii nie pisaliśmy. Na liście beneficjentów można się też natknąć na firmy z gamedevem nie kojarzone (vide Grupa INTERIA.PL Sp. z o.o.). Nie ma więc reguły. Liczył się po prostu pomysł i dobrze napisane wnioski. Tych spłynęło 72, a po kilku etapach oceny merytorycznej 38 projektów zostało ocenionych pozytywnie i zakwalifikowanych do dofinansowania. Jak dużego i za co sprawdzicie na poniższym dokumencie.
Troszkę się z programu GameINN na łamach Polygamii podśmiewaliśmy, zwłaszcza z czasem na siłę innowacyjnych nazw typu "Projektor numerycznie dezintegrowalnych konglomeratów generowanych proceduralnie". Bareizmy polskiego gamedevu? Trochę tak, ale taka też jest urzędowa specyfika i raczej nic z tym nie zrobimy. Za to ci, którzy potrafią na czas wstrzelić się z pomysłem w sztywne ramy tego typu programów sektorowych, mogą naprawdę wiele ugrać. Ponad 10 mln PLN dla Bloober Team, niemal 10 dla CD Projekt RED (i to tylko za jeden projekt, a przeszły im aż cztery!) - to są naprawdę ogromne pieniądze. Różne już mieliśmy w Polsce programy i nabory, ale takich sum polski gamedev jeszcze od państwa nie miał. Trzymamy kciuki, aby sumy te zaprocentowały świetnymi grami.
Po suchym opisie nie zawsze wiadomo o co w tych grach chodzi, zwłaszcza, że w teorii są to pieniądze na badanie i rozwój innowacyjnych technologii, a nie po prostu budżet gry. Czasem jednak ich tytuły w połączeniu z wcześniejszymi strzępami informacji pozwalają domyślać się, w co będziemy grać na kilka lat. Spójrzmy na kilka wybranych przykładów.
Bloober Team dostał dofinansowanie na "Opracowanie samouczącego się systemu automatycznego modelowania spersonalizowanych wariantów rozgrywki w czasie rzeczywistym w grach z gatunku horror, w oparciu o interpretację reakcji i psychologii gracza". Nie jest tajemnicą, że firma chce się specjalizować w grach grozy, a po świetnym Layers of Fear (i takim sobie dodatku) pracuje nad grą Observer. Też w ujęciu FPP i też z gatunku horroru. Modelowanie rozgrywki w oparciu o nasze zachowania brzmi świetnie, choć może też przerażać - oglądaliście trzeci sezon Black Mirror? W jednym z odcinków pokazano tam dosyć pesymistyczny scenariusz w 100% działającego systemu tego typu, na dodatek połączonego z AR i VR. Wizji z serialu nie chciałbym doznać, ale pozbawionego przewidywalnych skryptów horroru jak najbardziej.
CD Projekt ewidentnie tworzy Cyberpunka, który, jak wynika z dokumentu, będzie miał tętniące życiem miasto, jakiegoś niestandardowego multiplayera i filmowe cutsceny.
Techland to między innymi "Opracowanie grywalnego prototypu interakcji z przeciwnikami nietypowych rozmiarów, dla gier z kategorii FPP, action-RPG, rozgrywanej w autorskim świecie fantasy, z wykorzystaniem technologii DirectX12." Nie od dziś wiemy, że wrocławska firma pracuje nad tego typu grą. To prawdopodobnie przy niej pracuje też Damien Monnier, który wcześniej zajmował się Gwintem w CD Projekcie.
Wciąż nic nie wiemy natomiast o LADAI (Tytuł Roboczy) od CI Games. Rekomendowana kwotowa dofinansowania to 2,5 mln zł, nie wiadomo jednak na co. I co LADAi będzie miało wspólnego z ich drugim projektem - innowacyjną (a jakże) technologią opartą o zaawansowane algorytmy sztucznej inteligencji dedykowane do generowania otoczenia gracza, w tym tłumu oraz stada zwierząt. Pachnie to sandboxem. I nie jest to planowany na wiosnę Sniper: Ghost Warrior 3. Czyżby więc Lords of the Fallen 2 miało iść w stronę otwartego świata?
Tomasz Gop, który w CI Games pracuje nad kontynuacją Lords of the Fallen, po godzinach nagrywa wraz z zaproszonymi gośćmi bardzo fajne rozmowy o tworzeniu gier wideo i ogólnie branży. Jeden z odcinków poświęcony był dotacjom. Nie tylko programowi GameINN, ale też innym formom państwowego czy europejskiego dofinansowania. Warto posłuchać.
Przegrani #44 - Dotacje (27lis2016)
Piotr Gnyp w 2010 roku pisał Gry wideo to część naszej kultury, dlaczego ich nie wspieramy? Minęło 6 lat i polski gamedev dostał właśnie 115 823 997,68 zł. Nie mamy chyba na co narzekać. Ciekawe gdzie będziemy za kolejne 6 lat.
Paweł Olszewski