Rosyjski wywiad penetruje społeczność graczy. Microsoft ostrzega
Grupa Wagnera i rosyjski wywiad wzmagają swoje wysiłki, by przeniknąć do społeczności graczy – zauważył Brad Smith, prezes Microsoftu. Platformy takie jak Discord mogą sprawdzić się "jako miejsce, gdzie informacje będą wprowadzane do obiegu".
Rosja już dawno dostrzegła możliwości, jakie drzemią w grach komputerowych oraz w środowisku graczy i stara się ten potencjał wykorzystać do własnych celów. Jednym z nich jest wykorzystywanie graczy-celebrytów do siania propagandy: kłania się głośny pokaz, w którym GrishaPutin pokazuje "wagnerowcom", jak pokonać NATO w grze komputerowej.
W rosyjskim środowisku graczy prężnie działają służby (np. FSB), które infiltrują mniejsze grupki hobbystów i są nawet skłonne takich ludzi zabić. To jednak nie wyczerpuje w pełni tematu, bowiem "macki" tychże służb sięgają głębiej, o czym informuje Microsoft.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Microsoft ostrzega: to już się dzieje
Prezes Microsoftu – Brad Smith – odniósł się w trakcie World Economy Summit do ostatniego wycieku tajnych dokumentów amerykańskiego wywiadu, które to wyciekły za pośrednictwem aplikacji Discord; chodzi o serwer poświęcony grze Minecraft. Poinformował, że zespół odpowiedzialny za bezpieczeństwo cyfrowe zauważył wzmożone wysiłki Grupy Wagnera i rosyjskiego wywiadu, by przeniknąć do struktur graczy.
Obroni nas SI?
Dodał, że Rosjanie wykorzystują społeczność graczy, by móc skuteczniej wprowadzać informacje do obiegu. Smith apeluje jednocześnie o wzmocnienie narzędzi odpowiedzialnych za cyberbezpieczeństwo; jego zdaniem w tym celu można wykorzystać sztuczną inteligencję.
Sebastian Barysz, dziennikarz Polygamii