Rosjanie wydają miliony na grę o Polakach. Chcą nas przedstawić jako "tych złych"
Rosyjska gra o walce z Polakami otrzyma kolejny zastrzyk pieniędzy. Twórcy projektu "Smuta" otrzymali już 260 mln rubli na rozwój swojego projektu, ale na tym nie koniec. Rosyjski Instytut Rozwoju Internetu przeznaczy na cel dodatkowe środki.
O rosyjskiej grze komputerowej Smuta zrobiło się głośno w ubiegłym roku, kiedy to rosyjski Instytut Rozwoju Internetu wyłożył 260 mln rubli na wsparcie projektu. Gra będzie oparta na powieści historycznej Michaiła Zagoskina pod tytułem "Jurij Miłosławski, albo Rosjanie w 1612 roku".
Za projekt Smuta odpowiada studio Cyberia Nova (wcześniej Cyberia Limited). Wszystko wskazuje na to, że firma otrzyma kolejną transzę pieniędzy.
Pół miliarda rubli na grę komputerową
Jak informuje portal Vedomosti, rosyjskie władze zainwestują dodatkowe środki na wsparcie projektu. Nie podano jeszcze konkretnej kwoty, jednak Aleksiej Goresławski – dyrektor generalny Instytutu Rozwoju Internetu – informuje, że będzie to kwota porównywalna z poprzednią transzą, a więc razem może to być około pół miliarda rubli.
Efektów brak, nawet Rosjanie się śmieją
To są pokaźne kwoty, ale nadal brakuje konkretów. Smuta zagościła na kilku grafikach koncepcyjnych oraz wyciekła na krótkim materiale z rozgrywki. Odbiór jest mieszany i nawet niektórzy Rosjanie podchodzą sceptycznie do tego projektu, zarzucając nieumiejętne wykorzystanie środków.
Założenia tej gry są intrygujące
Swego czasu Aleksiej Kopciew, współzałożyciel studia Cyberia Nova, poruszył temat ogólnych założeń gry. Smuta ma szansę sprawdzić się jako narzędzie propagandowe, oczerniające Polskę i Polaków. Co zresztą dzieje się od dłuższego czasu i przybiera na sile wraz z postępującym zaangażowaniem naszego kraju w militarną pomoc Ukrainie.
Nie dziwi więc zaangażowanie rosyjskich władz, bowiem hasło "polski okupant" doskonale wpisuje się w dezinformacyjne trendy Moskwy. Pamiętajmy również o tym, że Okres Wielkiej Smuty jest niezwykle ważny z punktu widzenia Rosji i Rosjan. To właśnie wtedy przez krótki czas carem Rosji był syn Zygmunta III, Władysław IV. Dzień "wypędzenia" z Moskwy Polaków jest obchodzony dziś w Rosji jako święto narodowe – Dzień Jedności Narodowej (4 listopada).
Sebastian Barysz, dziennikarz Polygamii