Rockfish Games z kickstarterową kampanią na Everspace 2
04.10.2019 11:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Czy wzywa Was bezkresna Głębia?
Odkąd zacząłem czytać Polygamię, w tekstach bardzo często przewijało się określenie “gra w stylu Bartka”; nie, nie chodzi tutaj o mnie, a o Bartka Stodolnego, który znany jest ze swojego giereczkowego gustu. Seria Silent Hunter, Kerbal Space Program (nawet nie wiecie, jak bardzo Bartek czeka na drugą część) czy inne mniej lub bardziej skomplikowane symulatory, przy których większość zastanawia się, gdzie tu w ogóle jest przycisk “start”. Pod tę gromadę podpadają również wszelkiego rodzaju gry kosmiczne, w których jako dzielny pilot małego myśliwca (lub generał gwiezdnej floty niczym w Battlefleet Gothic: Armada) przemierzamy bezkresną pustkę. Swoją drogą, to właśnie Bartek podsunął mi pomysł na czwartą część cyklu “Fizyka w grach okiem inżyniera” i do dziś to jeden z najlepszych i najdłuższych tekstów, jakie napisałem.
EVERSPACE 2 Announcement Trailer
Jedną z takich produkcji był Everspace, które w naszej recenzji zgarnęło całkiem ładną notę. Dla przypomnienia, była to kosmiczna strzelanka, w której zamiast za karabin chwytaliśmy za stery myśliwca i szusowaliśmy po kolejnych układach gwiezdnych. Właśnie, słowo szusowaliśmy dobrze oddaje charakter gry, bowiem nie był to skomplikowany symulator [z przestrachem zerka na Elite: Dangerous], a coś bardziej przystępniejszego. Przy tym nie mniej głębokiego - elementy roguelike czy całkiem dobrze napisana historia, sprawiały, że Everspace wypełniał pewną niszą gatunkową.
Czy zapowiedziana druga część również ją zapełni? Zobaczymy, bowiem tutaj twórcy postanowili wzbogadzić dobrze znaną formułę o elementy RPG i otwarty świat, który będziemy mogli dowolnie przemierzać. Gra ma również odznaczać się lepiej napisaną historią - nad tym aspektem czuwa Joshua Rubin, który wcześniej pracował nad Destiny, Assassin's Creed II czy The Walking Dead. W Everspace 2 wcielimy się bowiem w klona, prostego żołnierza, który zostaje posłany w przysłowiowe oko cyklonu. Jeśli oglądaliście serial “Wojny Klonów” (nie mogę się doczekać na sezon siódmy!), to wiecie zapewne w jakim kierunku pójdzie historia. Niemniej, może być ciekawie i ten aspekt na pewno będzie dopracowany.
Kampania na Kickstarterze wystartowała dwa dni temu i potrwa do czwartego listopada - do tej pory licznik wskazuje ponad 60 tys. dolarów z planowanych 493 tys. Co ciekawe, Rockfish Games poradziłoby sobie bez kampani croundfoundingowej, ale studio wolało zbadać grunt, czy w ogóle gracze będą zainteresowani “dwójką” z nowymi założeniami. Innym uzasadnieniem jest chęć dania graczom wglądu i po części wpływu na wczesny etap produkcji gry - rozmowy z twórcami, możliwość stworzenia własnego bossa, czy bardziej rzeczowe wyróżnienia, jak fizyczna kopia gry, czy dostęp do testów. Wszystko to ma pomóc twórcom w opracowaniu solidnej wersji beta, która trafi na Steama w ramach wczesnego dostępu we wrześniu 2020 roku. Premierę pełnej wersji przewidziano na połowę 2021 zarówno na komputerach osobistych (nie wiadomo czy będzie na Macku, prosze się nie bulwersować w komentarzach), jak i konsolach PlayStation 4 i Xbox One.