PS Plus na nowy rok: Shadow of the Tomb Raider, Greedfall i Maneater

Skąd różnica? Otóż dwie gry powędrują do właścicieli konsol PlayStation 4 i PlayStation 4 Pro. Mowa o "Shadow of the Tomb Raider", ostatniej (jak dotąd) części przygód Lary Croft, która zamyka trylogię zapoczątkowaną w 2013 r.

Tym razem najsłynniejsza archeolożka świata wybiera się do Ameryki Łacińskiej. Tam czeka na nią garść starożytnych grobowców do zbadania, bogaty i ciekawy świat do zwiedzenia i rozwiązanie zagadki tajemniczego stowarzyszenia Trójcy, którą Lara próbuje rozwikłać od dawna. Ostatni akt dorastania Lary Croft i wykuwania jej legendy na nowo jest pełen mroku, ale też zgranych, choć zgrabnych klisz.

Krzysztof Kempski pisał o "Shadow of the Tomb Raider": to najlepszy "nowożytny" Tomb Raider! I nie sposób się z tym stwierdzeniem nie zgodzić. Na pytanie: czy warto po tę darmową (jeżeli jesteście abonentami PS Plus) sięgnąć? Odpowiedź brzmi: zdecydowanie.

Podobnie jest w przypadku drugiej gry zestawienia – "Greedfall". Różne rzeczy o niej pisano i mówiono. "Budżetowy Wiedźmin", "Dragon Age, na jakie zasługujemy", a i odniesień do "Gothika" nie brakowało. Ten RPG-owy patchwork sprawdza się jednak naprawdę nieźle. Fabuła, choć nieco ślamazarna, z czasem nabiera rumieńców, bogactwo w rozwoju postaci i niezła mechanika walk sprawiała, że od "Greedfall" trudno było się oderwać. Mało tego, pozwalały zapomnieć o średniej jakości oprawie wizualnej.

A co z trzecią grą? Ta trafi wyłącznie do właścicieli PlayStation 5. Mowa o szalonym "Maneater". W skrócie: symulatora głodnego i mocno wkurzonego rekina. Jest chaos, mnóstwo krwi, kończyn i wskakiwania na statki lub mola.

Oferta PS Plus powinna być dostępna od 5 stycznia. Tym samym z pakietu "wyleci" zestaw sprzed miesiąca, a wraz z nim "Just Caus 4", "Worms Rumble" oraz "Rocket Arena".

Wybierz najlepsze sprzęty technologiczne tego roku i wygraj 5 tys. złotych! Wejdź na imperatory.wp.pl i zagłosuj.