Pokonał bossa w Elden Ring. Użył do tego… bananów
Elden Ring to obszerna i wymagająca gra. Dla zwyczajnego gracza może stanowić ogromne wyzwanie, niezależnie od platformy, na której jest ogrywana. Niektórzy są jednak skłonni utrudnić sobie zadanie. Jeden z graczy pokonał bossa, sterując bananami.
Elden Ring, jak przystało na gry przygotowywane przez FromSoftware, stanowi dla większości graczy ogromne wyzwanie. Niektórzy chcą jednak znacząco utrudnić sobie grę. Jednym z przykładów takich graczy Super Louis 64 - Controller Bender, który postanowił wykorzystać do grania nietypowy kontroler.
Wspomniany youtuber grał w Elden Ring w wersji na PlayStation 5 przy użyciu 11 bananów. I szło mu zaskakująco dobrze. Udało mu się pokonać nawet Latającego Smoka Agheela (Flying Dragon Agheel). Swoje postępy zaprezentował na nagraniu, które można obejrzeć w serwisie YouTube.
Potyczka z bossem nie była łatwa. Aby zwiększyć swoje szanse, Louis grał nieco rozwiniętą postacią, dzięki czemu miał nieco większy margines błędu. Choć zdarzało mu się popełniać błędy przy wyborze odpowiedniego banana, rozgrywka wychodziła mu zaskakująco płynnie.
Co ciekawe, Super Louis 64 uważa, że 11 bananów to zbyt mało, by oddać pełnię możliwości kontrolera DualSense do PlayStation 5. Aby było to możliwe, youtuber powinien skorzystać z 24 bananów.
Jak widać ekstremalnie wysoki poziom trudności, którym raczy nas japońskie studio, to dla niektórych osób zbyt mało. Kto by pomyślał, że do przejścia tak wymagającej produkcji jak Elden Ring można wykorzystać tak niewygodny kontroler, jakim jest kiść bananów.