Pokemon Red i Blue. Piąty poziom wystarczy, by pokonać elitę

Gry Pokemon Red i Blue podbiły świat i mimo ponad 26 lat na karku, dalej mają rzeszę fanów. Typowy gracz, stając oko w oko z Elitarną Czwórką, musiał się mocno napocić, by wyjść z potyczki zwycięsko. Niektórzy potrafią ich pokonać na piątym poziomie.

Pokemon Red i Blue. Piąty poziom wystarczy, by pokonać elitęPokemon Blue. Pokonał Elite Four na 5 poziomie
Źródło zdjęć: © YouTube
SKOMENTUJ

Kto grał kiedykolwiek w gry z serii Pokemon, ten wie, jak dużym wyzwaniem jest przebrnięcie przez walki z Elitarną Czwórką (Elite Four) i Czempionem, który jest ostatecznym wyzwaniem. To ciąg pięciu walk, między którymi nie można odwiedzić centrum Pokemon w celu uzdrowienia naszej drużyny, musimy więc polegać tylko na posiadanych przedmiotach.

Trudności tym walkom dodaje fakt, że poszczególni przedstawiciele elitarnego grona trenerów dysponują całkowicie różnymi typami drużyn, przez co nasza ekipa musi być odpowiednio przystosowana do wyzwania. Trudno się przygotować, grając pierwszy raz - nie wiemy przecież, z kim przyjdzie nam się mierzyć. Po latach od premiery łatwo jest jednak przygotować optymalną taktykę.

Pokemon Blue - pokonał elitę na piątym poziomie

Youtuber Jrose11, który specjalizuje się w stawianiu sobie wyzwań wyglądających na niemożliwe, tym razem zawiesił poprzeczkę naprawdę wysoko. Postanowił pokonać całą piątkę, używając drużyny złożonej z Pokemonów na piątym poziomie. Kluczem do sukcesu była synergia.

Cały zespół pozyskał, przenosząc świeżo wyklute stworki z gier drugiej generacji (dopiero wtedy wprowadzono możliwość rozmnażania Pokemonów). Wykluwają się one standardowo na piątym poziomie i posiadają domyślnie różne wariacje ataków w zależności od rodziców wyklutego stworka.

W ten sposób powstała drużyna, na którą składały się: Gastly, Lapras, Dratini, Arcanine, Tangela i Charmander. Wszystkie stworki były na poziomie piątym, a zestaw ich ataków był możliwy do stworzenia w grze (w niektórych przypadkach wymagałoby to wymiany przedmiotami między graczami).

Na pierwszy rzut oka wyzwanie wydawałoby się niemożliwe do ukończenia. Jednak dobra znajomość gry w połączeniu ze szczęściem pozwoliły odnieść sukces. Kluczowe było tu wykorzystanie kilku ruchów:

  • Dragon Rage (Smocza Wściekłość), to atak, który zawsze zadaje 40 obrażeń, niezależnie od poziomu atakującego,
  • Substitute (Zastąpienie), pozwala na stworzenie fałszywego Pokemona, który przyjmuje obrażenia zamiast naszego stworka, w zamian za ofiarowanie 25 proc. maksymalnego zdrowia naszego Pokemona,
  • Sleep Powder (Usypiający Pył), Sing (Śpiew), Hypnosis (Hipnoza) - to ruchy umożliwiające uśpienie przeciwnika.

Oprócz powyższych ruchów istotną rolę odegrał też w zasadzie niemal każdy inny. Pokemony, które wybrał Jrose11, były w stanie także otruć przeciwnika, sparaliżować go czy skopiować jego ruchy.

Całe wyzwanie polegało na tym, by nie dawać się uderzyć, zanim wykorzystany nie zostanie atak "Substitute", który pozwala uniknąć obrażeń, oraz na wybieraniu Pokemonów, które z różnych względów nie mogą być zaatakowane. To wynikało ze sztucznej inteligencji przeciwników ("dobra" sztuczna inteligencja wrogiego rywala sprawia, że zawsze używa ataków o typie, który jest bardzo efektywny przeciwko naszemu Pokemonowi oraz nigdy nie używa ataków o typie, który nie jest efektywny.

Doprowadza to czasem do sytuacji, w której przeciwnik nie korzysta z ruchów atakujących (na przykład zwiększa swój atak lub obronę w nieskończoność, ponieważ to jego jedyny ruch o określonym typie). W takiej sytuacji wystarczy otruć przeciwnika i czekać, aż skończy mu się życie.

Opisywanie całego wyzwania nie ma sensu, ponieważ Jrose11 przygotował nagranie ze swojej próby, którą dokładnie skomentował. Nagranie jest jednak dostępne tylko w języku angielskim.

Wielu z nas spędziło w młodości długie chwile, próbując pokonać Elite Four możliwie najmocniejszym składem. Obserwowanie, jak ktoś rozbija całą piątkę, mając w drużynie skrajnie słabe Pokemony, budzi uznanie, a jednocześnie jest szokujące. W końcu kto uwierzyłby kilkanaście lat temu, że to w ogóle możliwe.

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne