PlayStation 5 trafia do pierwszych nabywców
Co prawda sklepy konsoli nie mają, ale nie zapominajmy o tych, którzy złożyli pre-ordery. Radości nie ma końca, więc postanowiliśmy, że trzeba się tymi emocjami podzielić.
19.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 11:06
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nie ma co ukrywać, że tu sytuacja wygląda ciut inaczej niż w przypadku Xbox Series X. O ile z pewnością to samo szczęście towarzyszyło wielu osobom przy odbiorze sprzętu Microsoftu, tak w niektórych miejscach po XSX można było wejść do sklepu, wziąć je z półki i kupić. W przypadku PS5 takiej możliwości nie ma.
Nasze twittery i facebooki są zalane fotkami. Głównie radosnymi. Ale jest też parę wpadek.
Ex-naczelny Gnyp również szczęśliwym posiadaczem jest.
Po sieci krążyły słuchy, że lepiej nie zamawiać PS5 do paczkomatu, bo sprzęt zwyczajnie się nie zmieści. Kednak oficjalnie żaden sklep o tym nie informował. Jak jest w praktyce?
Na szczęście kurierzy nie powinni zostawić nas w sytuacji przekroczenia gabarytu z kwitkiem. Jak dowiedzieliśmy się z działu obsługi InPostu: "w ciągu 48 godzin powinien skontaktować się ktoś w sprawie przeadresowania przesyłki lub innej możliwości odbioru".
A czy egzemplarzy starczy dla wszystkich, którzy zamówili przed premierą? Cóż, z tym może być różnie...
Trzymamy kciuki za wszystkich oczekujących. I przypominamy, że drugi rzut konsol PlayStation 5 ma trafić do właścicieli do 15 grudnia 2020. I że w sieci czai się dużo oszustów czy spekulantów, których lepiej omijać szerokim łukiem.