Microsoft wygrał proces z FTC. Przejęcie Activision Blizzard bardzo bliskie
Kalifornijska sędzia Jacqueline Scott Corley ogłosiła swoją decyzję w procesie pomiędzy amerykańską Federalną Komisją Handlu a Microsoftem. Przejęcie Activision Blizzard nie może zostać zablokowane.
Mamy finał procesu FTC przeciwko Microsoftowi. Jednocześnie upadła prawdopodobnie ostatnia bariera, stojąca amerykańskiemu gigantowi na drodze do sfinalizowania przejęcia Activision Blizzard. W procesie, którego wyrok właśnie poznaliśmy, FTC domagała się zablokowania przez sąd transakcji do czasu wyjaśnienia wszystkich wątpliwości. Sąd nie przychylił się do tego wniosku.
Oznacza to, że Microsoft może sfinalizować transakcję przed zapisanym w umowie ostatecznym terminem 18 lipca (powszechnie mówiło się, że jeżeli nie zostanie on dotrzymany, to transakcja nie dojdzie do skutku - musiałaby być negocjowana od samego początku). Przypomnijmy, Microsoft ma wykupić Activision Blizzard za niemal 70 miliardów dolarów.
Pozostaje jeszcze kwestia brytyjskiego CMA (Competition and Markets Authority), które zablokowało transakcję na terenie Zjednoczonego Królestwa. Microsoft złożył w tej sprawie apelację, ale bardzo szybko po ogłoszeniu wyroku przez amerykański sąd zarówno brytyjska organizacja jak i gigant z Redmond ogłosili, że wstrzymują dalsze działania prawne. Rozpoczynają jednocześnie nowe negocjacje, mające doprowadzić do takiego ustalenia dalszych warunków transakcji, by nie wzbudzała już ona wątpliwości brytyjskiego ciała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wszystko wskazuje więc na to, że transakcja ostatecznie dojdzie do skutku na całym świecie (alternatywą byłoby wycofani się Microsoftu albo przynajmniej Activision z brytyjskiego rynku, czego nikt zdaje się nie chcieć).
W odpowiedzi na wyrok FTC ogłosiło, że nie składa broni i planuje kolejne posunięcia, mające na celu ochronę konkurencji i konsumentów na terenie Stanów Zjednoczonych. Być może będą jeszcze w stanie wymusić na Microsofcie dodatkowa ustępstwa, ale po dzisiejszym wyroku samej istoty transakcji już nie zablokują.
Dominik Gąska, współpracownik Polygamii