"Złowieszczy, niszczący światy błąd wciąż jest na wolności" - napisał na Twitterze Richard Svensson, szef studia stojącego za "Valheim". Nie dotyczy wszystkich użytkowników, a jedynie grupy pechowców, ale i tak dobrze jest podjąć środki zaradcze.
Na przykład zapisać od razu świat i postaci, a potem po każdej kolejne grze. Kluczowe pliki znajdziemy się w domyślnym folderze C:\Users\Username\AppData\LocalLow\IronGate\Valheim\.
Albo... nie wychodzić z gry przy pomocy brutalnego Alt+F4. Zdaniem Svenssona bug przydarza się częściej osobom, które właśnie tak opuszczają "Valheim".
Iron Gate oczywiście pracuje nad rozwiązaniem problemu. Tymczasem malutkie "Valheim" bije kolejne rekordy popularności na Steamie. W niedzielę aż 367 tys. wikingów było zalogowanych na serwerach, co tego dnia plasowało suriviwalową grę w ścisłej czołówce najpopularniejszych gier tej platformy.
