Jakie jest drugie najwyżej wyceniane studio gier na polskiej giełdzie? Nie zgadniecie

No to przyznajcie się: kto chwyta czasem za wirtualną wędkę?

Jakie jest drugie najwyżej wyceniane studio gier na polskiej giełdzie? Nie zgadniecie

Z pierwszym miejscem jest jak z tegoroczną tabelą w angielskiej piłce nożnej – liderem jest Liverpool, a potem długo, długo nic. "The Reds", jak nazywają drużynę kibice, mogliby do końca sezonu nie wychodzić na boisko, a i tak nic nie zakłóci ich niekwestionowanego mistrzostwa. Nasi "the reds" to oczywiście CD Projekt, który z góry patrzy nie tylko na inne spółki gamingowe, ale na cały parkiet.

Pytanie brzmi: kto jest drugi? Wbrew pozorom nie jest to Techland, który mimo plotek, cały czas nie zdecydował się na wejście na giełdę. Nie jest to też 11 bit studios – ich gra mogła zostać wpisana w listę lektur szkolnych, ale to jednak nie ten poziom finansowy. Jeszcze. Więc kto?

Odpowiedź zaskakuje – Ten Square Games. Pamiętacie takie cudo jak Nasza Klasa? Założyli je Maciej Popowicz oraz Arkadiusz Pernal. W 2011 r. postanowili spróbować swoich sił w gamingu. Od tamtej pory wydali ok. 200 gier, zatrudniają przeszło 220 osób i zaliczają kolejne rekordy.

Hitów z pierwszych strona gazet wśród nich raczej nie znajdziecie. Studio znane jest głównie z symulatorów łowienia ryb oraz gier mobilnych. Dla przykładu – ich "Fishing Clash" tylko w czerwcu zarobiło 9 mln dolarów. W miesiąc! W maju pieniędzy było tylko odrobinę mniej - 8 mln.

Fishing Clash Trailer Narrator

W raporcie za drugi kwartał 2020 r. czytamy: "przychody spółki wzrosły do 169,5 mln zł z 94,9 mln zł w poprzednim kwartale i 50 mln zł przed rokiem". Co ciekawe – zarobki Ten Square Games zależą głównie od "Fishing Clanu", który wygenerował 93 proc. całkowitego przychodu.

Wzrost zainteresowaniem grami mobilnymi wiążę się z pandemią. Kwarantanny i lockdown sprawiły, że wydatki na ten segment rozrywki podskoczyły w pierwszym półroczu o ponad 20 proc., co przełożyło się na ponad 36 mld dolarów wydanych przez graczy.

Jak to wygląda z giełdowej perspektywy? Za jedną akcję trzeba zapłacić w momencie pisania tego artykułu ok. 592 zł. Dla porównania. Kiedy Ten Square Games debiutowało na Giełdzie Papierów Wartościowych, jej akcje wyceniano na 62 zł. W środę kapitalizacja przekroczyła 4, 4 mld zł. To wciąż przepaść względem wspomnianych Redów, ale plecy spółki oglądają nie byle zawodnicy: Bank Millennium, grupa CCC czy Energa.

A jeśli jesteście ciekawi na czym zarabia Ten Square Games, możecie to sprawdzić na własną rękę (i odpowiedzialność) tutaj.

Źródło artykułu:Polygamia.pl
wiadomościtechlandcd projekt red
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.