Filmowa adaptacja serii "Borderlands" zaczyna - przynajmniej na papierze - wyglądać coraz bardziej obiecująco. Dopiero co dowiedzieliśmy się, że w filmie wystąpi Jamie Lee Curtis, wcześniej informowano o Cate Blanchet, a teraz dołącza do nich kolejne nazwisko - Jack Black.
Ten głównie komediowy aktor i muzyk znany jest nie tylko z wielu filmów ("Szkoła Rocka", "King Kong", "Jumanji: Przygoda w dżungli") ale też ze swojej działalności jako wokalista zespołu Tenacious D (tak na oko pół parodystycznego - pół na serio).
Graczom dał się już poznać jako odtwórca głównej roli w metalowym "Brütal Legend". Gra Double Fine spotkała się z umiarkowanym przyjęciem ze względu na swój strategiczny gameplay, ale osiągnięć w dziedzinie scenariusza i aktorstwa nikt jej nie odmawiał.
Fanem talentu Blacka zdaje się Tim Schafer - szef Double Fine - który poza wspomnianym "Brütal Legend" obsadził go również w "Broken Age" i nadchodzącym "Psychonauts 2". Poza występowaniem w grach Black zna temat również od strony okazjonalnego streamera - od około dwóch lat prowadzi na YouTube'ie kanał Jablinski Games.
Black wydaje się więc idealnym kandydatem do roli Claptrapa w filmowym "Borderlands". Pasuje do niej nie tylko poczuciem humoru, ale też znajomością gier i wyczuciem tematu.
Warto przypomnieć jeszcze, że za reżyserię filmu odpowiadać ma Eli Roth ("Śmiertelna gorączka", "Hostel", "Życzenie śmierci") zaś scenariusz napisze Craig Mazin ("Czarnobyl"). Data premiery pozostaje nieznana.
