Polskie studio od gier wojennych trafiło na giełdę. Były emocje
Giełdowy debiut Iron Wolf Studio na NewConnect mógł wzbudzić wiele emocji. Kurs wykonał zdecydowane ruchy, a w tle czekają premiery kilku gier wojennych.
Destroyer: The U-boat Hunter ma być realistycznym symulatorem niszczyciela polującego na okręty podwodne w trakcie Bitwy o Atlantyk. Twórcy opisują tytuł jako interaktywny thriller wojenny, który stawia na połączenie wciągającej fabuły z kompleksowym symulatorem militarnym. Gracze będą musieli stawić czoła atakującym U-Bootom, więc nie zabraknie emocji.
Destroyer: The U-boat Hunter pozwoli nam na dowodzenie niezwykle starannie zrekonstruowanym niszczycielem klasy Fletcher, który został stworzony w oparciu o USS Kidd. Będziemy częścią konwoju, w którym niezbędne mogą być takie działania, jak realizowanie wspólnych ataków, czy na przykład niesienie pomocy innym jednostkom.
Twórcom z polskiego Iron Wolf Studio zależy na zbudowaniu wiarygodnego klimatu i środowiska w grze. Chcą ukazać codzienne życie całej załogi, a także występujących problemów. Podobno tego typu motywy mają być opierane m.in. na prawdziwych anegdotach, które pochodzą od weteranów.
Plany Iron Wolf Studio intrygują, a niedawno odbył się giełdowy debiut
Iron Wolf Studio to deweloper gier z Katowic, który 16 grudnia 2021 roku zadebiutował na giełdzie NewConnect. Kurs odniesienia ustalono na poziomie 16 zł za akcję, a na otwarciu doszło do spadków przekraczających 40%, ponieważ pierwsza transakcja została zawarta po cenie 9,01 zł. Aktualnie w swojej działalności firma obrała za cel przede wszystkim tematykę wojenną i specjalizuje się we wspomnianych wcześniej symulacjach morskich z okresu II wojny światowej.
Debiut giełdowy mógł się okazać zawodem dla inwestorów, lecz gry jeszcze nie trafiły na rynek. Destroyer: The U-boat Hunter otrzymał już demo, ale premiera pełnej wersji została przewidziana na początek 2022 roku. Iron Wolf Studio pracuje również nad innymi grami wojennymi.
Sherman Commander ma pozwolić nam poczuć się jak dowódca amerykańskiego czołgu. Będziemy kierować pracą załogi i brać udział w rozmaitych starciach. Twórcy chcą dać szansę odczucia różnych warunków, w tym między innymi walk miejskich.
Iron Wolf Studio pracuje również nad tytułem Nazi Busters. Gra otrzymała stylistykę retro i cechuje się znacznie mniej poważnym podejściem do tematu wojny. Pozwala poczuć się jak jednoosobowa armia i okazjonalnie daje szansę na… wyrywanie serc swoich wrogów.