Fotorealizm osiąga apogeum. Twórca tej gry dosłownie przesadził
Technologia od Epic Games, kryjąca się pod nazwą Unreal Engine, pozwala przekraczać kolejne granice fotorealizmu. Oto kolejny przykład: strzelanka, która niemalże przesadza ze swoim realizmem.
Moda na fotorealizm trwa w najlepsze. Wielu twórców wybiera Unreal Engine, by móc wspiąć się na wyżyny realizmu ze swoimi produkcjami. Materiały wyrastają jak grzyby po deszczu i oto kolejny z nich. Alexandre S., deweloper pracujący w DRAMA Studio, dzieli się swoim projektem. Nie zabrakło kontrowersji.
Krótkie nagranie prezentuje strzelankę w stylu "body cam" – rozgrywkę obserwujemy z perspektywy kamery przyczepionej do ciała. Zupełnie tak, jakbyśmy wcielili się w funkcjonariusza na służbie. Takie rozwiązanie okazało się – o ironio – strzałem w dziesiątkę. Ba, niektórzy internauci twierdzą, iż efekt jest na tyle realistyczny, że "przerażający".
Nie wiemy niestety, jak potoczą się losy tego projektu. Z pewnością jest to wczesna faza, o czym świadczy fakt, że gra nie ma nawet tytułu. Mimo że materiał uchodzi za fotorealistyczny, to samo nagranie mogłoby mieć lepszą jakość; aktualnie trudno jest wyłapać drobne niuanse, czy potencjalne niedociągnięcia. Być może są skrzętnie zamaskowane.
Sebastian Barysz, dziennikarz Polygamii