Far Cry 6 opóźniony - a Ubisoft nie marnuje okazji do "przygadania" CD Projektowi
O opóźnieniu najnowszej części Far Cry'a dowiadujemy się bez wielkiego halo, niejako przy okazji. Można było nieomal przeoczyć. A chwilę po zapowiedzi późniejszej premiery Cyberpunka 2077 Ubisoft próbuje obrócić całą sprawę w coś pozytywnego.
Przedwczoraj odbyła się tradycyjna rozmowa włodarzy Ubisoftu z najważniejszymi inwestorami. W jej trakcie okazało się, że premiera gier "Far Cry 6" i "Rainbow Six: Quaranine" będzie opóźniona. Zamiast, jak planowano wcześniej, 18 lutego 2021, gra ukaże się według nowego planu w przyszłym roku fiskalnym. Czyli pomiędzy kwietniem 2021 a marcem 2022.
Niewątpliwie w reakcji na również niedawno ogłoszone 3-tygodniowe opóźnienie "Cyberpunka", Ubisoft na oficjalnym profilu "Far Cry'a" na Facebooku zamieścił powyższą wiadomość.
Słowa o tym, jak to pracujący nad grą zespół dostał więcej czasu na jej ukończenie, jednocześnie mogąc "skoncentrować się na dobrym samopoczuciu w obecnej sytuacji na świecie", niewątpliwie odnosi się do niekorzystnych doniesień na temat kultury pracy w CD Projekcie i obowiązkowych nadgodzin, jakie wyrabiają pracujący nad "Cyberpunkiem 2077".
Z jednej strony wszystko to oczywiście biznes i budowanie wizerunku, ale z drugiej - trudno nie przyznać Ubisoftowi racji. Na tym zresztą przyjacielskie przytyki pomiędzy firmami się nie kończą...
Cóż, pozostaje nam czekać!
Dominik Gąska