Electronic Arts zamyka BioWare Montreal
Oddział został połączony z innym montrealskim dzieckiem EA - Motive Studios.
O tym, że w BioWare Montreal nie dzieje się najlepiej wiadomo już od maja, kiedy po słabym przyjęciu Mass Effect: Andromeda ekipa została przeniesiona do zadań pomocniczych, a serię odłożono na półkę, by czekała na lepsze czasy. Te raczej nieprędko nastąpią, bo Blake Jorgensen – dyrektor finansowy EA – poinformował podczas posumowania kwartału, że BioWare Montreal zostanie połączone ze studiem Motive i stworzy zupełnie nową ekipę:
Motive powstało w 2015 roku pod wodzą Jade Raymond, która odeszła z UbiSoftu pod koniec roku 2014. Poza wspieraniem DICE i Criterion przy Battlefroncie II, studio pracuje też nad nową, nieogłoszoną jeszcze grą określaną mianem „Gwiezdnych Wojen w stylu Uncharted”. Poza tym wiemy też, że nad tytułem pracuje Amy Henning – była współautorka serii od Naughty Dog.
Cóż, Andromeda była testem dla ekipy z Montrealu. Testem, którego – nie tylko ze swojej winy – studio nie zdało. Nie oznacza to jednak, że EA kończy wsparcie dla ostatniej części Mass Effecta. Część przeniesionych ludzi nadal będzie pracowała nad poprawkami, jak tą wypuszczoną wczoraj, oraz dodatkową zawartością do trybu multiplayer. Nie wygląda jednak na to, by coś miało się zmienić w kwestii fabularnych DLC.
Mass Effect: Andromeda - recenzja
Samo BioWare zostało natomiast z dwoma oddziałami. Ten w Austin ciągle zajmuje się Star Wars: The Old Republic. W Edmonton natomiast trwają prace nad nową grą, Anthem, oraz nieznanym jeszcze tytułem, który według niektórych jest kolejną częścią Dragon Age’a. Do studia wrócił też po trzech latach nieobecności Casey Hudson, „gość od Mass Effecta”.
Bartosz Stodolny