Myślicie, że końcówka roku to okres przepełniony premierami hitów? Jasne, że tak, choć i tak przerzucenie kilku z nich na 2010 pomogło trochę rozrzedzić sytuację. Tim Schafer zastanawia się, czy jego gra ma szanse w starciu z innymi, znacznie bardziej znanymi markami, ale na szczęście u boku ma Eddiego. Nikt nie zachwala Brutal Legend tak, jak on.