Dziś Google Doodle jest grą. Wszystko przez Igrzyska Olimpijskie

Co tam Call of Duty, Battlefield, League of Legends czy CS:GO. Dziś wszyscy (dosłownie!) mogą włączyć inną grę - Doodle Champion Island Games. Ta niepozorna, 16-bitowa produkcja wyszła spod rąk japońskiego studia Studio 4°C i jest listem miłosnym do klasycznych przygód w stylu jrpg.

Jej bohaterem jest kot Lucky, który trafia na Wyspę Czempionów, by tam konkurować podczas Doodlowych Zawodów. Aby dołączyć do panteonu zwycięzców, musi zebrać siedem zwojów, a dokonać tego może, wygrywając w kolejnych dyscyplinach olimpijskich. Zaczniemy od tenisa stołowego, ale jest też jazda na deskorolce, wspinaczka, podnoszenie ciężarów czy łucznictwo.

Doodle Champion Island Games jest banalne w obsłudze, ma ujmującą oprawę i jest idealnym zabijaczem czasu przed kolejnymi transmisjami w Tokio albo wyczekiwaniem końca pracy. Samą grę znajdziecie tam, gdzie zazwyczaj trafiają kolejne Google Doodle, czyli modyfikacje oficjalnego logo najpopularniejszej wyszukiwarki na świecie. Lojalnie ostrzegamy, jest to rzecz wysoce wciągająca.