Dostałeś bana w Warzone? Nie zagrasz w Call of Duty: Vanguard
W sieci pojawiły się informacje, jakoby ban otrzymany w Call of Duty: Warzone obowiązywał również w Call of Duty: Vanguard. Activision pokazuje, że nie ma zamiaru tolerować oszustów i nie da im szansy na odkupienie się w nowej odsłonie serii.
Na forach internetowych poświęconych Call of Duty gracze zgłaszają problemy z graniem w betę Call of Duty: Vanguard. Zauważają oni, że po rozegraniu kilku gier ich konta były blokowane. Oznacza to, że gracz, który otrzymał bana w Call of Duty: Warzone nie będzie mógł zagrać w COD: Vanguard.
Co więcej, nie będzie łatwo zagrać w nową odsłonę popularnej serii strzelanek. Do obejścia blokady nie wystarczy założenie nowego konta. Nakładana jest ona na sprzęt, więc aby móc grać w nowego COD-a, nieuczciwi gracze będą zmuszeni na przykład do wymiany płyty głównej.
Mimo że blokadę konta można obejść, Activision zadecydowało o połączeniu baz danych zbanowanych w Vanguard i Warzone. Jest to rozwiązanie, które z pewnością ucieszy uczciwych graczy. Nie ma powodu, by użalać się nad kimś, kto oszukiwał w grze wieloosobowej.
Z drugiej strony pojawia się pytanie, czy nie jest to karanie "do przodu", za winy, których jeszcze nie zdążyło się popełnić. Czy jednak ktoś, kto nie miał skrupułów, by oszukiwać w Warzone, nagle zmieni się do tego stopnia, by uczciwie rywalizować w nowej odsłonie gry? To wątpliwe.