Dorociński, Zbrojewicz, Pieczka i inni w polskiej wersji językowej LEGO Gwiezdne Wojny: Przebudzenie Mocy
Wraz z czerwcową odsłoną, seria doczeka się wreszcie polskiego dubbingu.
To duża sprawa, bo mówimy przecież o serii kierowanej do młodszych graczy (nawet jeśli starsi też lubią wziąć pada w ręce). Cenega ogłosiła właśnie, że w grze usłyszymy tych samych aktorów, którzy użyczali głosów postaciom w kinowym "Przebudzeniu Mocy", czyli Marcina Dorocińskiego, Weronikę Humaj, Marcina Bosaka, Franciszka Pieczkę, Marka Lewandowskiego, Kacpra Kuszewskiego, Mirosława Zbrojewicza i Andrzeja Blumenfelda.
Gameplay (polski dubbing) - LEGO Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy
Jeśli mnie pamięć nie myli, to pierwsza w pełni zdubbingowana gra z tej serii. Oby był to dobry prognostyk na przyszłość, choć na pewno marka Gwiezdnych Wojen była tu dodatkową motywacją dla wydawcy gry w naszym kraju. LEGO Gwiezdne Wojny: Przebudzenie Mocy wykorzysta wiele scen z najświeższego filmu, ale przedstawi też wydarzenia, których w kinie zabrakło. Gra ma być swoistym pomostem fabularnym pomiędzy "Powrotem Jedi" i "Przebudzeniem Mocy". I oby tak było, bo jest co uzupełniać.
Rozczarowani stosunkowo małą rolą Poe Damerona w filmie, mogą być pewni, że w grze dowiemy się o tym pilocie więcej. Użyczający mu głosu Marcin Bosak napracował się pewnie przy sesjach nagraniowych specjalnie na potrzeby gry najbardziej. Wszak nowe sceny oznaczały, że trzeba nagrać nowe kwestie, bo w filmowym dubbingu ich nie było.
Pisałem już o tym, że mam dobre przeczucia związane z LEGO Gwiezdne Wojny: Przebudzenie Mocy. Nowinki w rozgrywce wreszcie wyglądają na sensowne, ciekawi mnie co gra dorzuci do fabuły sagi. Zapowiedź pełnej polskiej wersji językowej to kolejny plus. Przypominam, że premiera 28 czerwca. I dodam jeszcze, że polski dubbing będzie dostępny na: PS3, PS4, 360, X1 oraz PC. Na Vicie zagramy z angielskimi głosami i polskimi napisami.
[źródło: informacja prasowa]
Maciej Kowalik