Death Stranding 2 miało powstać na wyłączność Stadii (ale zostało anulowane)
Gra znajdowała się już na wczesnym etapie produkcji, ale technologiczny gigant zdecydował o porzuceniu projektu.
Jak podaje serwis 9to5google, powołując się na swoje źródła, Google Stadia miała otrzymać na wyłączność kontynuację Death Stranding od Kojima Productions. Był to jeden z wielu projektów, realizowanych w ramach działu .
Częścią początkowej strategii Googla, która miała zabezpieczyć sukces Stadii, miała być współpraca z szeregiem zewnętrznych studiów nad tytułami na wyłączność. Do takiej współpracy przyznało się wcześniej m.in. Harmonix (Guitar Hero, Rock Band), mówiło się też o nazwiskach takich jak Yu Suzuki (Shenmue) czy właśnie Hideo Kojima.
Jak teraz donosi wspomniany portal, Studio Kojimy faktycznie otrzymało wstępną zgodę na tworzenie sequela Death Stranding. Gdy jednak okazało się, że gra projektowana byyła jako tytuł wyłącznie dla pojedynczego gracza (bez elementów asynchronicznego multiplayera znanych z pierwszej części), projekt został porzucony.
Phil Harrison, dyrektor zarządzający Stadii (wcześniej wiele lat w Sony do czasów PS3, później w Microsofcie w czasach Xboksa One) uznać miał, że nie ma już rynku na produkcje dla pojedynczego gracza.
Niedługo później w wyniku bardzo słabych wyników osiąganych przez platformę Googla (do zakładanych celów brakowało setek tysięcy użytkowników) dział Stadia Games & Entertainment został wygaszony i z kolejnych planów i pomysłów nic nie wyszło.
Można na to patrzyć jako na jedną z wielu błędnych decyzji, podjętych przez Googla wokół Stadii. Nie wiadomo jednak, czy więcej gier na wyłączność pomogłoby tej platformie - być może przy większych nakładach finansowych jej właściciel musiałby ją tylko szybciej zamknąć...