David Cage o Fahrenheit z perspektywy czasu

Kolejny dzień przynosi następny ciekawy wywiad z Davidem Cage'em z Quantic Dream. Tym razem został on praktycznie całkowicie poświęcony poprzedniej produkcji francuskiego studia - mowa oczywiście o Fahrenheit.

David Cage o Fahrenheit z perspektywy czasu
marcindmjqtx

Cage po raz kolejny przyznał, że wplątanie wątków nadprzyrodzonych oraz typowego dla wielu produkcji ratowania świata było najsłabszą stroną Fahrenheita. Ale to dopiero teraz gry jako medium osiągnęły wystarczający poziom dojrzałości, taki, który pozwala na opowiadanie prawdziwych (czy prawdopodobnych) historii z prawdziwymi ludźmi. I taki właśnie będzie Heavy Rain. Mimo iż Cage na początku widział tę grę jako kontynuację Fahrenheita, szybko okazało się, że tamta historia jest zamkniętym rozdziałem, do którego już nie ma po co wracać. Natomiast na pewno w nowej grze Quantic Dream duch pierwowzoru przetrwa. Myślę, że Heavy Rain świetnie opisał Matt Leone z 1UP, który przeprowadził ten wywiad z Cage'em - to sposobem rozgrywki sequel Fahrenheita z historią napisaną od podstaw. Proste, ale jakże trafne!

Mnie zaciekawiło stwierdzenie, że Fahrenheit był sukcesem komercyjnym. Jakoś tak utrwaliło mi się, że ta gra pod tym kątem odniosła porażkę, ale najwyraźniej jednak było inaczej. Tym bardziej mnie to cieszy. Rewolucyjne podejście do narracji i sposobu rozgrywki pozwoliło wtedy po raz pierwszy Quantic Dream zaistnieć w branży na serio. I to właśnie po premierze Fahrenheita Sony zainteresowało się francuskim studiem. Po usłyszeniu o pracach nad demkiem technologicznym The Casting, japoński gigant zaoferował pomoc w postaci devkitów PS3 oraz możliwości przedstawienia efektów podczas targów E3. Co było potem, pamiętamy chyba wszyscy - The Casting został okrzyknięty najbardziej oczekiwaną grą na PS3. Co tylko potwierdziło, że gracze oczekują innej, nowej formy interaktywnych doznań.

Cage w wywiadzie zdradził też kilka nieznanych dotychczas faktów z produkcji Fahrenheita:

  • To on zagrał podczas większości sesji motion capture Lucasa Kane'a
  • Wszystkie animacje twarzy były wykonane przy wykorzystaniu specjalnej rękawicy. Osoba za to odpowiedzialna słuchała dialogów i poruszała odpowiednio palcami. I to we wszystkich językach...
  • W Stanach gra zmieniła nazwę z Fahrenheit na Indigo Prophecy ze względu na ewentualne skojarzenia z filmem Fahrenheit 9/11.

Ale to nie wszystko. Nie chcę zdradzać znowu wszystkiego - koniecznie odwiedźcie stronę 1UP i przeczytajcie pełny wywiad w oryginale. I wiecie co? Ja chyba sobie niedługo odświeżę Fahrenheita...

PS Być może jeszcze nie wszyscy mieli okazję sprawdzić naszą zeszłoroczną relację z zamkniętego pokazu Heavy Rain - gorąco zachęcam do lektury. Z ręką na sercu mogę powiedzieć, że to były jedne z najlepszych 30 minut mojego życia spędzonych z jakąś grą.

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
wiadomościps3fahrenheit
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.