[...] osobiście szczerze jej nienawidzę. Budzi we mnie emocje, których nie lubię u rzeczywistych osób, a jest na tyle dobrze stworzona, że traktuje się ją jak rzeczywistą osobę -- rzeczywistą osobę, której nie znoszę. Innym ludziom z kolei strasznie się podobała.
Okazuje się, że dzięki zwiększeniu ilości bohaterów, których będziemy mogli mieć w drużynie do 10, możliwe było stworzenie bardziej charakterystycznych i budzących skrajne emocje postaci. Jeżeli ktoś chciał mieć biotyka w drużynie musiał używać Liary, teraz jeżeli komuś nie podpasuje Subject Zero będzie mógł wybrać kogoś innego. No i super.
[via Hellforge]