Cage: Chodzi o historię i emocje, a nie sex i przemoc

Niektóre gry znacznie przekroczyły granice w bardzo wulgarny i głupi sposób i wszyscy teraz za to płacimy. Za każdym razem, kiedy deweloper chce coś zrobić... przeciw niemu wystąpią ludzie, którzy sądzą, że w grach wideo chodzi o prostytutki, seks oralny i strzał w głowę po wszystkim.  Strasznie szanuję Davida Cage'a. Jest on dla mnie jednym z wizjonerów i, jak widać, warto czytać jego wywiady i zapisy prezentacji.

Cage: Chodzi o historię i emocje, a nie sex i przemoc
marcindmjqtx

Tym razem wypowiedział się o wolności twórców, ograniczeniach i tym, że niektóre gry przynoszą szkodę całej branży. Nie padły żadne tytuły, ale sądzę, że nie jest trudno domyśleć się, o którą produkcję mu chodzi.

Nie kojarzy się to Wam z ostatnią dyskusją, jaką wywołała scena na lotnisku w Modern Warfare 2?

Pozostając jeszcze przez chwilę w tym temacie, muszę dodać, że nieco zdziwiło mnie, że część z atakujących tekst Cubitussa myliła sceny dojrzałe z tymi dla dorosłych. Naprawdę w tym wołaniu o gry dla bardziej wymagających graczy nie chodziło o brutalniejsze sceny walki i seksu. Wracając do Cage'a

Czy powinny być ograniczenia w przypadku tworzenia gier?

Jako twórca gier mam jedną prostą zasadę. Wszystko jest dozwolone, nie ma żadnych granic, dopóki fabularnie ma to sens i jest jakoś uzasadnione. No więc jak to jest w przypadku Heavy Rain? Wiemy, że prezentowane epizody są jednymi z łagodniejszych, jakie zobaczymy w tej produkcji i że w trakcie grania mogą pojawić się jakieś chore sceny.

Heavy Rain w ogóle nie chodzi o seks i przemoc. Chodzi o postacie i emocje... Nawet jeżeli Fox News zagra w grę i stwierdzi, że chodzi tylko o seks to jestem przekonany, że cała społeczność graczy zaprotestuje przeciwko temu. Na to liczę i mam nadzieję, że mnie nie zawiedziecie. No a jak wiemy, Fox News czasami potrafi sprowadzić na przykład całe Mass Effect do jednej krótkiej sceny i nazwać przez to 360 sex-boxem. Mam nadzieję, że po tamtej aferze czegoś się nauczyli.

Cage wskazuje też na różnice w podejściu do gier i filmów

To absurdalna sytuacja. Pracuję nad tytułem dozwolonym od lat 18. Kiedy masz 18 lat to widok sutka nie spowoduje szoku, który zmieni całe twoje życie. Gdybym robił filmy mógłbym sobie pozwolić na prawie wszystko. Jak twórca gier mam tyle ograniczeń. Ogół społeczeństwa sądzi, że gry są dla dzieci i ich nie rozumieją.  Warto tu też przypomnieć nasz wywiad, który z nim przeprowadziliśmy i gdzie porównał gry do porno.

Co wy na to?

[via Eurogamer]

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
wiadomościps3sony
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.