Cage: Chodzi o historię i emocje, a nie sex i przemoc

Cage: Chodzi o historię i emocje, a nie sex i przemoc

Cage: Chodzi o historię i emocje, a nie sex i przemoc
marcindmjqtx
31.10.2009 17:05, aktualizacja: 15.01.2016 13:42

Niektóre gry znacznie przekroczyły granice w bardzo wulgarny i głupi sposób i wszyscy teraz za to płacimy. Za każdym razem, kiedy deweloper chce coś zrobić... przeciw niemu wystąpią ludzie, którzy sądzą, że w grach wideo chodzi o prostytutki, seks oralny i strzał w głowę po wszystkim.  Strasznie szanuję Davida Cage'a. Jest on dla mnie jednym z wizjonerów i, jak widać, warto czytać jego wywiady i zapisy prezentacji.

Tym razem wypowiedział się o wolności twórców, ograniczeniach i tym, że niektóre gry przynoszą szkodę całej branży. Nie padły żadne tytuły, ale sądzę, że nie jest trudno domyśleć się, o którą produkcję mu chodzi.

Nie kojarzy się to Wam z ostatnią dyskusją, jaką wywołała scena na lotnisku w Modern Warfare 2?

Pozostając jeszcze przez chwilę w tym temacie, muszę dodać, że nieco zdziwiło mnie, że część z atakujących tekst Cubitussa myliła sceny dojrzałe z tymi dla dorosłych. Naprawdę w tym wołaniu o gry dla bardziej wymagających graczy nie chodziło o brutalniejsze sceny walki i seksu. Wracając do Cage'a

Czy powinny być ograniczenia w przypadku tworzenia gier?

Jako twórca gier mam jedną prostą zasadę. Wszystko jest dozwolone, nie ma żadnych granic, dopóki fabularnie ma to sens i jest jakoś uzasadnione. No więc jak to jest w przypadku Heavy Rain? Wiemy, że prezentowane epizody są jednymi z łagodniejszych, jakie zobaczymy w tej produkcji i że w trakcie grania mogą pojawić się jakieś chore sceny.

Heavy Rain w ogóle nie chodzi o seks i przemoc. Chodzi o postacie i emocje... Nawet jeżeli Fox News zagra w grę i stwierdzi, że chodzi tylko o seks to jestem przekonany, że cała społeczność graczy zaprotestuje przeciwko temu. Na to liczę i mam nadzieję, że mnie nie zawiedziecie. No a jak wiemy, Fox News czasami potrafi sprowadzić na przykład całe Mass Effect do jednej krótkiej sceny i nazwać przez to 360 sex-boxem. Mam nadzieję, że po tamtej aferze czegoś się nauczyli.

Cage wskazuje też na różnice w podejściu do gier i filmów

To absurdalna sytuacja. Pracuję nad tytułem dozwolonym od lat 18. Kiedy masz 18 lat to widok sutka nie spowoduje szoku, który zmieni całe twoje życie. Gdybym robił filmy mógłbym sobie pozwolić na prawie wszystko. Jak twórca gier mam tyle ograniczeń. Ogół społeczeństwa sądzi, że gry są dla dzieci i ich nie rozumieją.  Warto tu też przypomnieć nasz wywiad, który z nim przeprowadziliśmy i gdzie porównał gry do porno.

Co wy na to?

[via Eurogamer]

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)