Brytyjscy deweloperzy łączą siły z tamtejszym rządem w walce z koronawirusem
W grach Kinga, Codemasters i Rebelliona pojawią się komunikaty “Stay at home”.
Ostatnimi czasy ciężko nie uciec od tematu koronawirusa i choć wydawać by się mogło, że temat nam już spowszedniał, to jednak dalej warto o nim pisać, chwaląc pozytywne działania i wytykając te, które w negatywny sposób wpływają na daną grupę.
W ciągu ostatnich kilku tygodni dużo pisaliśmy o działaniu branży elektronicznej rozrywki w tych trudnych czasach. Wydawcy i deweloperzy na różne sposoby postanowili wspomóc walkę z koronawirusem i jego skutkami – tutaj warto wspomnieć o datku CD Projekt Red na WOŚP, działaniach Rockstara, Paradoksu czy Sony oraz innych pomniejszych akcjach, o których wspominał Adam Bednarek w dedykowanym wpisie.
W tym wszystkim nie wolno pominąć też starań polskiego rządu i wykorzystania gier do zachęcenia młodszych oraz tych starszych członków społeczności do pozostania w domu. Fakt, Grarantanna nie jest może najbardziej udaną nazwą, ale spełnia swoją rolę i oprócz serwerów Minecrafta mają pojawić się również turnieje esportowe, przy organizacji których ma pomagać ESL.
Brytyjski rząd również postanowił wykorzystać gry do informowania swoich obywateli i we wczorajszym oświadczeniu Departamentu Cyfrowego, Kultury, Mediów i Sportu poinformowano, że w grach Kinga (seria Candy Crush Saga), Rebelliona (Sniper Elite i Strange Brigade) i Codemasters (Dirt Rally 2.0) pojawią się specjalne komunikaty zachęcające do pozostania w domach.
Wspomina Humam Sakhnini, prezes firmy. Przy okazji opublikowania ogłoszenia, ministerstwo zachęca inne firmy do przyłączenia się do tej akcji – według wyliczeń podanych na stronie w Wielkiej Brytanii jest około 37 milionów graczy i ponad 2 tysiące zarejestrowanych firm tworzących gry wideo.
Bartek Witoszka