Apex Legends z trybem solo, ale tylko na chwilę
Nareszcie.
Respawn nie zwalnia tempa. Wczoraj Tatiana napisała o nowym bohaterze, który może zadebiutować we wrześniu, gdy wystartuje nowy sezon, a jeszcze przed nim zagramy w trybie solo. Do tej pory było to niemożliwe, gdyż Apex stawiał na trzyosobowe zespoły, co czasem okazywało się zmorą, ponieważ niektórzy gracze potrafili być nad wyraz niewdzięczni.
Nowy tryb zadebiutuje, ale tylko na ograniczony czas. Sprawdzimy go od 13 do 27 sierpnia w ramach wydarzenia o nazwie Iron Crown Collection. Prawdopodobnie posłuży za testy, a przy okazji Respawn sprawdzi jego popularność. Być może okaże się, że nie będzie wart przygotowania.
Fornite i PUBG oferują tryb solo od dawna (były przygotowane na start), ale należy przyznać, że w ich przypadku jest nieco inaczej. Apex Legends został zaprojektowany z myślą o grze zespołowej, co można zauważyć chociażby w umiejętnościach bohaterów czy systemie odradzania.
Przez ostatnie tygodnie popularność Apexa topniała, to samo tyczy się przychodów, dlatego zastanawia mnie jedno - czy gracze wrócą zachęceni trybem solo. W maju zagrało aż 50 milionów i od tamtej pory nie mieliśmy dobrych wieści o poszerzającej się bazie chętnych. Cóż, sam gatunek battle royale powoli wybiera się na emeryturę, więc zobaczymy, jak poradzi sobie dziecko Respawnu w najbliższych tygodniach.