A gdyby Cthulhu drzemał na Marsie? Graliśmy w Moons of Madness

A gdyby Cthulhu drzemał na Marsie? Graliśmy w Moons of Madness29.08.2017 11:32
Adam Piechota

Do worka skojarzeń dorzuciłbym jeszcze twórczość Bloober Team i... Metroid Prime.

Dopiero co przeczytaliśmy pierwsze zapowiedzi Moons of Madness, a tutaj już grywalny kod, w pełni udźwiękowiony, z gotowymi dialogami, prezentowany przez twórców z niemałą dumą. Nie wiem, dlaczego spodziewałem się tony bugów i powtarzanego w kółko "to będzie wyglądać inaczej w pełnej wersji", ale byłem pozytywnie zaskoczony. Zwłaszcza że produkcji Rock Pocket Games po cichu kibicowałem. Lovecraftowski horror science-fiction w stylu Somy, którego akcja rozgrywa się na Marsie - w tym zdaniu nie ma żadnego nieatrakcyjnego członu. A jednak to, co zobaczyłem, odrobinę zmienia moje dotychczasowe oczekiwania.

Moons of Madness - 20 Minutes of Gameplay

Moons of Madness działa najlepiej, gdy... nie stara się przestraszyć gracza. Rozdzielam bowiem te dwadzieścia minut, jakie spędziłem z padem w dłoniach, na dwie sekwencje: przygodową i horrorową. Zdecydowanie preferuję pierwszą. Samotny spacer po powierzchni czerwonej planety, samotne góry (szaleństwa!) w oddali, skały, jeszcze raz skały oraz przyjacielski głos w radiowym komunikatorze. Ten setting daje wspaniały potencjał. Zwłaszcza że od razu zepsuł się łazik, którym jechałem do bazy, więc musiałem na nogach kombinować, jak przywrócić zasilanie. A słońce powoli zachodziło. Gdybym nagle utracił łączność i skazany został na spędzenie zimnej nocy w takim otoczeniu, sam zacząłbym przypominać sobie o wszystkich opowiadaniach Lovecrafta, którymi się zachwycałem w latach szkolnych.

Potem przeszliśmy do części horrorowej. Tutaj odrobinę opadł cały entuzjazm. Bohater Moons of Madness spróbuje nam udowodnić, że nawet na Marsie nie uwolnimy się od ziemskiej przeszłości. Gdy miejsce powolnej eksploracji zajmują oskryptowane segmenty modyfikujące widzianą rzeczywistość, pełne powracających ze wspomnień lokacji oraz sylwetek, a protagonista przestaje być pewny, czy to prawda, czy jego wystawiona na izolację wyobraźnia zaczyna płatać figle, robi się... dość standardowo. Przynajmniej w tym demku, które sprawdziłem. Ile razy jeszcze mam się łudzić, że ludzka postać obrócona do mnie tyłem nie okaże się jakąś maszkarą chętną na pożarcie obiektywu kamery w nagłym skoku? Nie ze mną te numery.

Moons Of Madness - Exclusive Trailer

Osobiście trzymam zatem kciuki, że Rock Pocket Games zdecyduje się ograniczyć do minimum akcje, jakie znamy już na pamięć z Layers of Fear, P.T. i innych owoców niedawnego odżycia popularności "horrorów na szynach". W przeciwieństwie do symulatorów spacerowicza mamy tutaj bowiem większą interakcję ze światem oraz obietnicę poważnych zagadek, bez których przemyślenia nie ruszymy akcji do przodu. Jeżeli skupią się na tym, co rzeczywiście działa, zaufają, że graczom nie potrzeba jump-scare'ów do wczucia się w klimat, mogą swoim pierwszym poważnym dziełem trochę namieszać. Tego im życzę, bo fani Metroid Prime mają u mnie fory.

Przeczytaj także:

Pod tagiem Prosto z GC 2017 znajdziesz nasze wrażenia z innych ogrywanych i oglądanych w Kolonii gier.

Adam Piechota

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.