Zgadnijcie, jaki procent sprzedawanych gier na PC pochodzi z cyfrowej dystrybucji
No, dalej, macie trzy strzały. Raz... Dwa... Trzy... Już?
92 procent.
Jak podaje firma analityczna DFC Intelligence, właśnie 92 procent gier pecetowych sprzedanych w 2013 roku rozeszło się za pośrednictwem cyfrowej dystrybucji. Eksperci spodziewają się, że w najbliższych latach ten odsetek będzie jeszcze rosnąć. A i tak jest już przecież ogromny. Jeśli kilka lat temu sprzedaż za pośrednictwem sieci traktowana była jako dobrze rokująca nowinka, teraz jest to już po prostu codzienność. O czym mówił choćby, także w odniesieniu do naszego kraju, Michał Gembicki, dyrektor zarządzający CDP.pl, w wywiadzie, jaki przeprowadziliśmy jakiś czas temu:
Gracze są nowocześni, coraz mniej osób potrzebuje pudełek na półkach. Płatność w internecie nie jest dziś problemem - nie trzeba mieć nawet karty, jest PayU, jest Paysafecard, są najrozmaitsze inne sposoby niewymagające posiadania karty kredytowej. Dostęp do internetu jest powszechny, a łącza w Polsce - szybkie. Wcześniej w tym roku ta sama firma analityczna podała także, że wartość rynku gier pecetowych przekroczyła już wartość rynku gier konsolowych. Cóż, jest ich po prostu więcej, są tańsze i łatwiej dostępne, więc to nie jest aż tak zadziwiające. Nie ulega wątpliwości, że pojawiające się od lat tu i tam pogłoski o śmierci PC można włożyć między bajki. Nie przy cyfrowej dystrybucji i grach niezależnych.
[Źródło: PCR]
Tomasz Kutera