Ze Steamem nie wygrasz. 11 bit zamyka sklep GamesRepublic.com
Nie udało się zrealizować założonych planów, prognozy też nie były najciekawsze. [AKTUALIZACJA].
AKTUALIZACJA:
Dosyć niespodziewane zamknięcie sklepu jest trochę bardziej zrozumiałe, jeżeli spojrzymy na wyniki GameINN przez pryzmat firm, które o dofinansowanie się ubiegały. Na liście beneficjentów nie znajdziemy 11 bitów, które za 1,3 mln zł chciało opracować "technologię autonomicznego systemu analitycznego wspomagającego cyfrową dystrybucję i sprzedaż gier w oparciu o aktywności innych użytkowników - Games Republic 3.0 (GR 3.0)". Szefowie firmy musieli czuć (wiedzieć?), że wsparcia nie będzie i zawczasu ogłosili plany zamknięcia.
Będąc w temacie polskich cyfrowych sklepów z grami i GameINN, zastrzyk gotówki dostanie GoG.com. Ponad 1,5 mln zł pójdzie na "System generycznego wsparcia cross-platformowej rozgrywki wieloosobowej w grach komputerowych dla najpopularniejszych konsol i systemów operacyjnych". Chyba pierwszy raz oficjalnie w kontekście GoG-a pojawia się słowo "konsola". Ciekawe.
ORYGINALNY WPIS:
Wczorajszy komunikat spółki może zaskakiwać, wszak sklep dopiero co doczekał się polskiej wersji językowej i płatności w naszej walucie. Nawet sami założyliśmy sobie w nim nasz „Polykącik”, bo wyglądało to obiecująco. Ale widocznie nie w dłuższej perspektywie, a rozszerzenie działalności nie dało takich korzyści, na jakie liczono.
Założony w 2014 roku GamesRepublic miał być dla 11bitów tym, czym GoG dla CD Projekt RED. I tym samym, czym w założeniu jest BoxOff Store dla Techlandu. Sklep, o którym szczerze mówiąc trochę zapomniałem. Techland nie jest spółką giełdową, nie musi się dzielić ze światem zewnętrznym wieloma informacjami, musimy więc po prostu czekać na jakieś nowości związane z tą platformą. Moje pytania o ich kondycję na tle GamesRepublic niestety nic tu nie zmieniły.
Z polskich, ale kierowanych głównie do zagranicznych graczy sklepów z grami najlepiej radzi sobie GoG. Sklep nie tylko zarabia (jak podaje Banker.pl, w trzech kwartałach 2016 roku było to 93 mln zł), ale wprowadza też ciekawe pomysły, vide GoG Connect.
Platforma Redów nie jest czymś, co podkopuje pozycję Steama, ale też nie musi - stawiając na starsze gry i indie (wszystko bez DRM-ów) bardzo fajnie odnalazła się w jego cieniu. A kto naprawdę mógłby nawiązać konkurencję ze Steamam? Dedykowane platformy sprzedażowe ze swoimi DRM-ami ma ju ż właściwie każdy duży wydawca, żaden jednak nawet nie zbliżył się do Valve. Przy całej mojej sympatii do Steama, życzyłbym mu jednak jakiegoś dużego konkurenta.
This War of Mine: Anniversary Edition is available now!
A co z samym 11bitem? GamesRepublic nie wypaliło, ale spółka o wiele lepiej radzi sobie z grami. This War of Mine dostało ostatnio na PC spore uaktualnienie i nowy content z okazji drugich urodzin gry. Zapowiedziano też Frostpunk. Oprócz tego 11bit działa na rynku wydawniczym, biorąc pod skrzydła mniejsze teamy developerskie.
Paweł Olszewski