Z gier wprost na listy wyborcze
Jest kilka tematów "grząskich", których poruszanie na stronach i forach hobbistycznych jest niewskazane.
25.05.2010 | aktual.: 15.01.2016 15:48
Pierwsze miejsce na tej liście zajmuje kwestia preferencji politycznych. Łączy nas miłość do gier i celem zachowania tego stanu unikamy rozmów na tematy polityczne. Na nasze szczęście branża ułatwia nam tą kwestię. Ogranicza organy władzy do roli jednolitej siły skupionej pod jednym sztandarem (zwykle zbieżnym z flagą Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej) lub sprowadzając przedstawicieli establishmentu do roli księżniczki w zamku - nic tylko ratować i czekać na medale. Ten stan rzeczy pozwolił nam na zachowanie bezstronności politycznej, ale też doprowadził do stworzenia absurdalnych i zabawnych postaci w świecie gier.
W związku z powyższym i zbliżającym się wyścigiem do pałacu prezydenckiego pragnę przedstawić Wam kandydatów "niezależnych", prosto z Waszych ulubionych gier. Który z nich mógłby liczyć na Wasz głos?
MIKE HAGGAR
Funkcja: Burmistrz Jurysdykcja: Metro City Znaki szczególne: WĄS
Żywy dowód na potwierdzenie tezy, że kariera zapaśnika to znakomity wstęp do polityki. Człowiek kilku słów i wielu czynów. Bardzo bolesnych czynów. Pionier w liberalizacja stroju formalnego; nienaganną garderobę dolnych części ciała stawia w kontraście z całkowicie obnażonym torsem. Jedną nogą w gabinecie, drugą na ringu/ulicy. Człowiek z poczuciem odpowiedzialności; to co udało mu się zepsuć za biurkiem sumiennie naprawia na ulicy.
Final Fight CD Intro
Funkcja: samozwańczy Prezydent Jurysdykcja: Capital Wasteland Znaki szczególne: oziębły w kontaktach personalnych
Brak występów telewizyjnych podyktowany nie brakiem odpowiedniej technologii, ale świadomym wyborem prezydenta Eden'a. Radio to jego żywioł! Zdarza mu się odpłynąć w czasie własnych audycji w kierunku wspomnień o ukochanym psie czy dniach chwały ligi baseballowej. Kontakt personalny to zdecydowanie najsłabsza strona Prezydenta Eden'a, ale jak sam zapewnia laboratoria Enklawy pracują dzień i noc nad urządzeniem pamięci przenośnej o pojemności dostatecznej dla transportu prezydenta bliżej jego wyborców.
Enclave Radio - John Henry Eden - My Presidency
Funkcja: Prezydent Jurysdykcja: Stany Zjednoczone Ameryki Północnej Znaki szczególne: słabość do hamburgerów
Prezydent Ronnie to człowiek otwarcie przyznający się do swoich słabości pod postacią hamburgera. Nałóg prezydenta został wykorzystany przeciwko niemu przez złowrogi syndykat wojowników ninja. Jak powszechnie wiadomo nie można trafić na przeciwnika dużo gorszego od wojownika ninja. Ronnie kieruje się jednak dość prostą, ale skuteczną logiką wedle której złego należy potraktować gorszym Miejmy nadzieję, że prywatne dwu osobowe komando Ronniego uwolni go od ciężaru wojowników ninja i będzie on mógł w spokoju ubiegać się o reelekcję.
NES Bad Dudes ending
Funkcja: Gubernator Jurysdykcja: Wyspa Melee Znaki szczególne: słabość do pirania-pudli
Pirania-pudle to nie jedyna słabość pani Gubernator. Nie potrafi się ona również oprzeć średnio przystojnym, średnio rozgarniętym i chuderlawym piratom na dorobku. Jej ripoście z użyciem szpady może równać się tylko riposta słowna. Do tego Pani Gubernator lubi łączyć jedno z drugim co sprawia, że większość jej oponentów ma trudności z dotrwaniem do końca debaty w jednym kawałku.
Funkcja: Kongresmen Jurysdykcja: nie dotyczy Znaki szczególne: bujny zarost
Thomas dał się poznać jako ososba otwarta i nieskrępowana. Dotyczy to zarówno kontaktów osobistych jak i podejścia do polityki. Thomas przed nikim, poza własnymi wyborcami rzecz jasna, nie ukrywa, że udzielone mu poparcie służy w głownej mierze zaspokojeniu jego ego. Przed osiągnięciem tego celu nie powstrzyma go nikt i nic. W związk u z czym nie stroni on od kontaktów ze światkiem przestępczym Liberty City. Przestepcy to też wyborcy!
GTA IV - The Lost & Damned - Tom Stubbs
Funkcja: Król Jurysdykcja: kosmos, znaczy się WSZYSTKO! Znaki szczególne: nie ma w Królu Kosmosu niczego, co nie było by szczególne
W zasadzie nie jasne jest, dla czego Król Kosmosu mający w swoim władaniu wszystko od atomu po najgłębszą czarną dziurę, miałby się ubiegać o stanowisko prezydenta oferujące tak wąski zakres władzy. Powszechną wiedzą jest natomiast słabość Króla do maluczkich zajętych toczeniem obiektów kulistych. Najwyraźniej Król zapragnął być bliżej tego zjawiska.
Beautiful Katamari: Opening
Funkcja: Prezydent Jurysdykcja: Stany Zjednoczone Ameryki Północnej Znaki szczególne: nienawidzi komunistów
Część jego doradców sugerowała, że jest zbyt radykalny. Starczy powiedzieć, że nie są już jego doradcami. Ackerman wie, że do narodu należy przemawiać tonem stanowczym i proponować rozwiązania szybkie i skuteczne. Tym, którzy w dalszym ciągu ośmielają się go krytykować Ackerman mówi poprostu: "Pieprzyć ich!".
Ackerman on change you can believe in
Funkcja: Prezydent Jurysdykcja: Stany Zjednoczone Ameryki Północnej Znaki szczególne: nienaganny połysk
Powiedzieć politykowi, że jest łgarzem i dwulicowym oportunistą i to jak stwierdzić oczywistą oczywistość. Kiedy chcieć przenieść opis jego "dokonań" na wyższy poziom należy powiedzieć, że jest jak Lex Luthor. Lex skutecznie wykorzystuje swoją szczególną zdolność, która nie dość, że chroni go przed śmiercią to jeszcze pozwala na uniknięcie odsiadki dłuższej niż czas potrzebny na pojawienie się zarostu na jego głowie. Do końca nie jest znane źródło tej mocy. Mówi się o wypadkowej między doskonałą znajomością absurdów legislacyjnych i brakiem umiejętności zabezpieczenia śladów dowodowych przez Supermana.
Mortal Kombat vs. DC universe "DC storyline" cutscenes pt.1
Funkcja: Prezydent Jurysdykcja: Stany Zjednoczone Ameryki Północnej Znaki szczególne: jedyny znany okaz rzadkiej rodziny obłąkanych królikowatych
Myśleliście, że Ackerman to radykał, a Haggar to człowiek czynu? To wyobraźcie sobie ich dwóch w jednym ciele do tego po 10 Redbullach! Na tak wysokich obrotach pracuje Max. Jedyne nad czym główkują jego sztabowcy to jak ukierunkować tą futrzaną kulę czystej energii. Dla dobra Nas wszystkich musi być to kierunek wolny od broni, materiałów wybuchowych i ciężkiego sprzętu.
Marcin Jank