Z blogów: Po przejściu dema HP i Insygnia Śmierci cz. 2 refleksje
Harry Potter rozumiany przez język gier jawi mi się jako wielce specyficzna seria. Otóż pomimo niepochlebnych recenzji wciąż, pchnięty sentymentem do serii, kupowałem wszystkie jej części za wyjątkiem ostatniej. Ta została zaś okrzyknięta najgorszą jak dotąd. Niezrażony sięgnąłem po demo ostatniej odsłony serii.