Władca Pierścieni: Gollum opóźniony. Kiedy premiera?

Władca Pierścieni: Gollum to nadchodząca przygodowa gra akcji, w której wcielimy się w tytułowego hobbita po przejściach. Premiera produkcji miała odbyć się na początku września, ale okazuje się, że miłośnicy Tolkiena muszą uzbroić się w cierpliwość.

Wielokrotne przekładanie daty premiery to standard w branży gamingowej. Dotknęło to popularne MMO New World od Amazona, serię opóźnień zaliczył też polski Cyberpunk 2077. Do tego grona dołączył właśnie Władca Pierścieni: Gollum. Co wiemy na temat premiery gry i jakie są powody tego opóźnienia?

Za produkcję gry odpowiada niemieckie Daedalic Entertainment specjalizujące się w przygodówkach. W portfolio ma takie tytuły jak seria Deponia czy Filary Ziemi, adaptację powieści Kena Folletta. W kwietniu 2022 roku studio przejął francuski wydawca NACON.

Władca Pierścieni: Gollum ma wyjść na PC, konsole poprzedniej generacji (PlayStation 4, Xbox One) oraz nowej generacji (PlayStation 5, Xbox Series X/S). Twórcy planują też wydanie wersji na Nintendo Switch, która zgodnie z planem ma trafić do sklepów 30 listopada 2022 roku. Nie wiadomo, czy jej premiera też zostanie opóźniona, choć jest to wielce prawdopodobne.

Obie firmy ogłosiły, że premiera gry zostanie przełożona z 1 września 2022 roku na bliżej nieokreślony termin. Oficjalny powód to chęć zapewnienia jak najlepszych wrażeń graczom. Za tym enigmatycznym stwierdzeniem najpewniej kryje się konieczność optymalizacji gry i usunięcia jak największej liczby błędów.

Daedalic Entertainment rozpoczął produkcję Władcy Pierścieni: Golluma w marcu 2019 roku. Zgodnie z pierwotnym założeniem gra miała wyjść w 2021 roku, ale ostatecznie jej premiera została przełożona na 1 września 2022 roku.

To nieprzypadkowa data – dokładnie dzień później Amazon ma wypuścić długo oczekiwany serial Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy. To oczywista szansa na zainteresowanie grą szerokiej publiczności, ale mimo to Daedalic oraz NACON podjęły decyzję o przesunięciu premiery Władcy Pierścieni: Golluma. Trzeba docenić odwagę producentów, bo lepiej porządnie dopracować grę, a nie wypuścić źle zoptymalizany, zabugowany produkt.

W trakcie rozgrywki gracze wcielą się w postać tytułowego hobbita, zmienionego przez niszczący wpływ pierścienia. W jego głowie toczy się wewnętrzna walka pomiędzy dobrym Sméagolem i złym Gollumem. Gra rozgrywa się pomiędzy wydarzeniami znanymi z Hobbita i Władcy Pierścieni, a gracze będą mieli okazję przemierzyć Śródziemie, odwiedzić miejsca takie jak Mroczna Puszcza oraz Barad-dûr i spotkać znane wszystkim postacie, których tożsamość nie została jeszcze ujawniona.

Fabułę gry zainspirowały wydarzenia opisane przez Tolkiena w załącznikach do Władcy Pierścieni. Twórcy gry wielokrotnie podkreślali, że w trakcie produkcji starają się uszanować wizję angielskiego mistrza pióra. Miejmy nadzieję, że to prawda, a Władca Pierścieni: Gollum okaże się tym, czego potrzebowali fani Tolkiena po obejrzeniu Pierścieni Władzy od Amazona.

Tomasz Bobusia, dziennikarz Polygamii