Warcraft III: Azeroth - Zapowiedź

Warcraft III: Azeroth - Zapowiedź

marcindmjqtx
13.09.2001 17:16, aktualizacja: 08.01.2016 13:13

Warcraft III to zdecydowanie jedna z najbardziej oczekiwanych gier na komputery osobiste. O rewolucji wprowadzonej przez drugą część dzieła Blizzarda pamiętają wszyscy prawdziwi stratedzy, którzy nieraz już świat za pomocą myszki ratowali. Już niedługo będziemy mieli przyjemność zagrać w trzecią odsłonę tej niezwykłej gry - Warcraft III - Azeroth.

Warcraft III: Azeroth - Zapowiedź

Big Mac

Warcraft III to zdecydowanie jedna z najbardziej oczekiwanych gier na komputery osobiste. O rewolucji wprowadzonej przez drugą część dzieła Blizzarda pamiętają wszyscy prawdziwi stratedzy, którzy nieraz już świat za pomocą myszki ratowali. Już niedługo będziemy mieli przyjemność zagrać w trzecią odsłonę tej niezwykłej gry - Warcraft III - Azeroth.

Wielu graczy uważa, iż prekursorem strategii rozgrywanych w czasie rzeczywistym jest Dune 2. Inni sądzą, że to właśnie Warcraft zapoczątkował ten fantastyczny nurt, gdyż firma Blizzard jako pierwsza wprowadziła rozwiązania stosowane w RTS-ach do dziś. Przykładem jest tu poruszanie wieloma jednostkami naraz, co w Dune 2 nie było możliwe (wyobrażacie sobie przestawianie każdej jednostki osobno?) Innym przykładem... zresztą wystarczy tych wspomnień. Przejdźmy do konkretów. Warcraft III będzie połączeniem strategii rozgrywanej w czasie rzeczywistym i RPG. O ile ten pierwszy gatunek będzie podstawą gry, to drugi będzie miał na celu uatrakcyjnienie rozgrywki. Nasze jednostki będą zdobywały doświadczenie wraz z rozwojem akcji: im więcej przeciwników dana postać pokona, tym jej ranga będzie wyższa. Innym elementem zapożyczonym z RPG-ów będzie Heros: jednostka specjalna o niezwykłych umiejętnościach. Heros będzie nieśmiertelny, po śmierci fizycznej może zostać wskrzeszony w swojej bazie. Takie rozwiązanie znamy już choćby Populusa 3. Heros będzie bardzo silny i inteligentny, co w grze oznacza wysoką produkcję many, swego rodzaju surowca potrzebnego m. in. do rzucania czarów. Tych z kolei będzie mnóstwo: od tak podstawowych jak unieruchamianie wroga, przyspieszanie lub zwiększanie efektywności jednostek znajdujących się blisko Herosa po tak wyrafinowane jak grom z jasnego nieba czy przywołanie smoka... Heros ma posiadać osobisty inwentarz, który umożliwi zwiększanie mocy poprzez dokładanie znalezionych przedmiotów magicznych, takich jak pierścień czy hełm. To chyba najważniejsza postać w grze.

Parszywa piątka

Ras będzie aż pięć. Znamy już ludzi, którzy bratają się z elfami i krasnoludami. Rasa ludzi występowała także w Warcraft II. Teraz jednak ich siła zostanie zwiększona. Herosem ludzi będzie Mag, który potrafi zregenerować wyczerpane zasoby many innych jednostek magicznych. Jeden z jego najmocniejszych czarów nosi nazwę producenta: Blizzard i sieje wielkie spustoszenie... Drugą rasą będą Orki, które także toczyły bitwy w poprzednim wcieleniu Warcrafta. Właśnie wokół tych paskud będzie toczyła się fabuła Azerotha. Dowiemy się, że rasa Orków nie chce już uchodzić za tych „złych”, a fakt, że byli tyranami od zawsze puszczają w niepamięć. Ich negatywna rola w grze spowodowana była czarami Demonów, trzeciej rasy. Przywódcą Orków będzie Thrall, mało inteligentny, aczkolwiek najsilniejszy Heros. Jego czary będą miały charakter typowo ofensywny: zabij, zniszcz, spal itp. Wspomniana już trzecia rasa, Demony, to „wolni strzelcy”, swego rodzaju odpowiednik Kozaków. Prowadzą wyprawy łupieżcze i tylko powodują konflikty. Charakterystyczną cechą będzie ich wygląd: zielony płomień będzie zdobił ich ciało. Będą to jednostki słabe fizycznie, ale bardzo dobrze rozwinięte magicznie (piękne rymy). Znikanie czy przejmowanie kontroli nad wrogimi jednostkami to dla nich krew powszednia. Czwartą, chyba najciekawszą, rasą będą Nieumarli, czy, jak kto woli, Nieśmiertelni: rasa bez Ziemi, a więc i bez bazy. Brak możliwości tworzenia nowych jednostek może wydać się trochę dziwnym pomysłem, ale co ma wisieć nie utonie. Nieśmiertelni mają takie miejsce, w którym mogą zregenerować siły, poznać nowe czary lub wskrzesić Herosa. Mogłoby się wydawać, że z ograniczoną liczbę jednostek gra Nieumarłymi będzie zbyt trudna. Nic bardziej mylnego. Wodzem rasy będzie Necromancer. Jego czary będą niesamowite. Dzięki czarowi „Wskrzeszenie Umarłych” zwiększy swoje wojsko o kilka jednostek wroga. Nekromanta będzie wytwarzał bardzo duże ilości many, dzięki czemu czarowanie w jego wykonaniu nie będzie rzadkością. Doprawdy, niesamowita rasa. Piąty Element nie jest niestety jeszcze znany. Wiemy tylko tyle, że ostatnia rasa będzie łączyła cechy Ludzi i Orków, a ich nazwa to Nocne Elfy...jednak niewiele mi to mówi. Strony konfliktu w Warcrafcie III zapowiadają się bardzo ciekawie, jednak przed twórcami stoi bardzo trudne zadanie wyważenia odpowiednich proporcji. Jestem jednak pewien, że się to uda. W końcu to Blizzard stworzył wzorowego pod tym względem Starcrafta...

Rozlew krwi

Istotą Warcrafta III będzie jednak walka. Sama obserwacja terenu do złudzenia przypomina słynnego Mytha. Będziemy mogli przesuwać kamerę we wszystkich możliwych płaszczyznach; obracać, przybliżać i oddalać, kręcić i wirować. Walka także będzie przypominała wspomnianą grę. Może to wydać się dziwne, gdyż skoro nowe dziecko Blizzarda ma być RTS-em, to walka powinna przypominać bardziej Starcrafta czy Red Alert 2. Jednak tak nie jest. Ilość jednostek została bardzo drastycznie zredukowana. Teraz solidna armia to „zaledwie” 8-9 zwykłych jednostek bojowych oraz Heros. W innych strategiach taka armia nadaje się bardziej do zwiadu niż walki... Z drugiej strony, poszczególne postaci w Warcraft III będą znacznie silniejsze i bardziej wartościowe, czyli, jak w Myth 2, liczy się każdy wojownik, nawet bardzo słaby. Wynika to prawdopodobnie z wprowadzenia omawianego już doświadczenia jednostek: jeden żołnierz z dorobkiem i „przeżyciami” będzie bardziej wartościowy niż pięciu świeżych żółtodziobów. Sama walka będzie bardzo dynamiczna i efektowna: błyszczące miecze, rozlew krwi, rzucane co chwila czary, wszędzie zwłoki... poezja. Jest tylko jedno „ale”: mimo dostępu do wody nie będzie można budować okrętów bojowych. Dlaczego? Nie wiadomo. Znaczny wpływ na bitwy będzie miało ukształtowanie terenu. Po zdobyciu szczytu, nasi miotacze będą razić wroga z naprawdę dużych odległości nie narażając się na niebezpieczeństwo. Naturalnie droga w górę jest długa i mozolna, a spaść ze szczytu bardzo łatwo. Wystarczy szybki atak piechoty i już nasi łucznicy lądują ze skręconym karkiem u stóp góry. Wszelkie nierówności terenu można, a nawet trzeba będzie wykorzystywać jak najczęściej w walce: dobra osłona naturalna, odpowiednia taktyka i właściwie dobrane czary to klucz do zwycięstwa. Oprócz wrogów, spotkamy także bohaterów niezależnych, czyli mających tylko pośredni wpływ na rozwój akcji. Takim bohaterem może być na przykład sprzedawca, u którego kupimy magiczne przedmioty, artefakty itp. Inną postacią niezależną będzie Magik, który nauczy nas nowych czarów. Z pomocy tych ludzi może skorzystać każda z pięciu ras, ale nikt nie może ich zabić. Podobnie będzie z dodatkowymi budynkami: nie będą mogły zostać zburzone. Takim niezależnym budynkiem będzie np. wieża widokowa (która umożliwi nam obejrzenie całej mapy) lub Źródło Many (dzięki któremu nadrobimy energetyczne braki). Napotkamy także zwierzątka: niewinne i bezbronne kurczaczki oraz mordercze, zmutowane bestie. Będzie ostro.

Czekam na Ciebie

Na koniec warto napisać parę słów o grafice. Jaka będzie, widać doskonale na screenach. Teraz wyobraźcie sobie to wszystko w ruchu, dodajcie dynamiczne cieniowanie, efekty świetlne wykorzystujące możliwości najnowszych akceleratorów, płynną animację postaci i wyobraźcie sobie, co Was czeka. Czy jednak grafika pobije na głowę Sacrifice? Trudno powiedzieć, nikt tak naprawdę nie widział ostatecznej wersji na żywo...O wymaganiach sprzętowych nic na razie nie wiadomo, ale myślę, że bez Pentium 400, 128MB i dobrej karty graficznej(najlepiej 32MB) straci się wiele przyjemności. Takie czasy. I ostatni problem: data wydania....................(w zakropkowane miejsce niech każdy wpisze swoją propozycję). Padało bowiem już wiele dat. Na wszelki wypadek możemy przyjąc, że na Gwiazdkę grę może (!) zobaczymy... Jest na co czekać, zapewniam!

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)