O zmianach, które Blizzard ujawnił wcześniej, pisał już w sierpniu Karol i jego tekst znajdziecie pod tym adresem. Z okazji Blizzconu deweloper opublikował jednak więcej informacji o tym, co czeka nas po nadchodzącej premierze World of Warcraft: Legion.
Najważniejszą zmianą jest skalowanie poziomu trudności poszczególnych lokacji, tak aby dostosować je do naszej postaci. Studio zdecydowało się dać nam wolny wybór, gdzie udamy się najpierw i wszystkie 4 lokacje (Azsuna, Val'Sharah, Highmountain i Stormhei) możemy odwiedzać w dowolnej kolejności, a o rosnący poziom trudności zadba właśnie system skalowania siły mobów. Tak będzie się działo na levelach od 100 do 109. Po zdobyciu poziomu 110 odblokujemy dostęp do Suaramaru, jedynej zony w "starym stylu".
Zmianie ulegnie również zawartość endgame'u. Developerzy zdecydowali się odejść od codziennych wyzwań, a zamiast tego, przy każdym logowaniu, dać graczom możliwość wyboru z szerokiej gamy zadań, które będą rotować między poszczególnymi lokacjami. Niektóre z tych questów będą trwały zaledwie kilka godzin, inne kilka dni, pozostałe nawet kilka tygodni. Z kolei wspomniane wcześniej skalowanie ma zabrać graczy w wiele różnych instancji i zapobiec zamykaniu wysokopoziomowych postaci w konkretnych regionach, jak działo się to dotychczas.
[Źródło: Polygon]
Oskar Śniegowski
