W Uncharted: The Lost Legacy będzie więcej zagadek i skradania
Pojawi się także największy poziom w historii serii.
Poczciwy Game Informer znowu dostarcza wielu świeżych informacji na temat niecierpliwie wyczekiwanej gry. Samodzielny spin-off Uncharted zatytułowany Uncharted: The Lost Legacy opowie historię Chloe i Nadine - tyle wiemy już od pierwszej zapowiedzi. Pora zatem pójść dalej...
Do pomocy w odnalezieniu legendarnego artefaktu Chloe najmuje Nadine Ross doskonale znaną z czwartej części. Dlaczego akurat ją? Światek poszukiwaczy skarbów jest podobno mały i wszyscy się znają, a Nadine jest najzwyczajniej w świecie dobra w tym, co robi. Jej doświadczenie okaże się zdecydowanie przydatne, bowiem nie tylko Chloe poszukuje Kła.
UNCHARTED: The Lost Legacy - PlayStation Experience 2016: Announce Trailer | PS4
Antagonistą The Lost Legacy ma być najemnik/filozof o imieniu Asev. Mężczyzna głęboko wierzy w to, że krwią związany jest z Cesarstwem Hojsala z XV wieku i dlatego Kieł należy mu się z racji dziedzictwa. Chloe i Nadine są oczywiście innego zdania. Z początku kobiety mają sobie nie ufać, ale ich relacja z biegiem czasu będzie się rozwijać. Co ciekawe, akcja gry dzieje się pół roku po Uncharted 4. Bohaterki mają niejednokrotnie wspominać Nathana - obie miały z nim inną relację, więc może być całkiem interesująco. I zabawnie. Twórcy sugerują też powrót innych znanych postaci. Trudno nie liczyć w tej sytuacji na poczciwego Cuttera z Uncharted 3.
Patryk Fijałkowski