W Tesli Model S można zagrać w Cyberpunka 2077 i Wiedźmina 3 [Aktualizacja]
Nowa wersja Tesli Model S ma wbudowany cudny, 17-calowy ekran z przodu i mały dla pasażerów z tyłu. A na nim odpalimy i Cyberpunka 2077, i jedną z odsłon Fallouta, i Cupheada. Jakie jeszcze gry będą? Jak mocny będzie sprzęt? Tego... nie wiadomo.
[Aktualizacja]
Jak dowiedzieliśmy się od CDPR, Elon Musk trochę się rozpędził. Na obecną chwilę na 100 proc. pewne jest tylko to, że grywalny będzie "Wiedźmin 3".
[Oryginalna wiadomość]
Nie od dziś wiadomo, że Elon Musk przepada za CD Projektem Red, że tu i tam wspomina o "Cyberpunku 2077". I chyba nie byłem jedyną osobą, która naprawdę sądziła, że słynny już Cybetruck znajdzie się w grze "Redów".
Sytuacja poszła w drugą stronę. Kanciastego dziwaka nie zobaczymy w "Cyberpunku", za to wnętrze nowej wersji Modelu S Tesli wygląda jak wyjęte z luksusowych bryk w grze CDPR. Ale nie ma co ukrywać, że zanim dostrzeżemy futurystyczną kierownicę nowego Modelu S, najpierw wzrok zatrzyma się na Geralcie.
Wielki, 17-calowy ekran o rozdzielczości 2200x1300 ma być ultrajasny, oferować piękną gamę kolorów oraz możliwość przechylania w lewo i prawo. A gry i inne atrakcje zasili bliżej nieznany sprzęt, o którym wiadomo tylko, że będzie "porównywalny z najnowszymi konsolami", a "procesor osiągnie moc do 10 teraflopów"
I jeszcze to, że obsłużymy go bezprzewodowym kontrolerem. Czy możemy liczyć na Full HD lub 4K, czy będzie 30 i 60 klatek na sekundę, czy grafika będzie bliżej Ultra, High czy średnio-niskich rejestrów?
A przede wszystkim - jakie gry będą dostępne i skąd je weźmiemy? Steam, Epic, Xbox Game Pass? Plik ISO z wpiętego pendrive'a? Tyle pytań i żadnych odpowiedzi. I możliwe, że ich nie poznamy. W końcu ci, których faktycznie stać na Teslę, niekoniecznie są zainteresowani tymi, de facto, detalami.