Po raz kolejny możemy usłyszeć, że Saboteur nie jest grą o drugiej Wojnie Światowej, a o zemście oraz o przywiązaniu autorów do realistycznego odwzorowania Paryża, który będzie głównym miejscem akcji. Tom w trakcie wycieczki po tym mieście odwiedził cmentarz i pomyślał, że całkiem fajnie by się tam strzelało. Efekt - jedna z misji w grze. Deweloperzy to mają dobrze...
PS Warto zaznaczyć zmianę daty premiery gry z 4 na 8 grudnia.