W poszukiwaniu nowego "Wiedźmina". Czy będzie nim "Komornik" Michała Gołkowskiego?
Twórcy zapowiadają "wysokobudżetowe RPG”.
Sukces "Wiedźmina" i CD Projekt Red sprawia, że podobną drogą chcą pójść inni twórcy. Od ok. dwóch lat trwa saga pod tytułem: studio The Dust i Jacek Piekara robią grę "I, the Inquisitor".
Rzecz zapowiadana była jako ambitna, nieliniowa fabuła, z dużym naciskiem na emocje postaci – cokolwiek to znaczy. Z zapowiedzi wynikało, że gra będzie powstawać "kilka lat", a studio The Dust szacowało sprzedaż na poziomie 360 tys. egz. i ok. 47 mln zł wpływów. Ostatnie doniesienia i kilka grafik dotarły do nas we wrześniu 2019 r. Od tamtej pory cisza.
Ale teraz z nowym pomysłem na adaptację książki wychodzi niezależne Sylen Studio. Spółka podpisała umowę o współpracy z Michałem Gołkowskim, pisarzem i twórcą serii fantasy "Komornik".
- Od samego początku słyszałem, że „Komornik” aż się prosi albo o film, albo grę. Zawsze odpowiadałem: czuwajcie i bądźcie czujni, bo nie znacie dnia ani godziny. Nie ma na świecie przypadków, wyłącznie znaki… Trzeba być głupcem żeby przeoczyć moment, kiedy Apokalipsa puka do Twoich drzwi i proponuje coś takiego – mówi Michał Gołkowski.
Dodajmy, że Sylen Studio sami siebie określają jako "niezależne studio gamingowe, specjalizujące się w produkcji gier z gatunku MOBA, RTS oraz action RPG, a zarazem pierwszy deweloper gier na świecie zamierzający wykorzystać technologię hologramów w swoich produkcjach". Obecnie pracują nad grą "Dream of Gods".
Współpraca między Gołkowskim i Sylen Studio ma zaowocować „wysokobudżetowym RPG”. Co to oznacza? Nie wiadomo. Twórcy nie podają platform, na których gra się ukaże, podkreślają jednak, że Gołkowski będzie mógł ingerować w fabułę, a efekty ich współpracy poznamy w 2023 r.