Jeżeli jest w No Man's Sky coś bezdyskusyjnego, to na pewno wizualny potencjał całej proceduralnej podróży przez galaktykę. Nie ma nic przyjemniejszego od trafienia na planetę, która nas po prostu zachwyci. Na której chcielibyśmy spędzić noc pod otwartym niebem. Oto graficzna dokumentacja moich pierwszych kilku dni spędzonych przy konsoli. Pamiętajcie, że może nie mieć nic wspólnego z tym, co po drodze zobaczycie Wy. Jest zaledwie jedną z tysięcy opcji.
Więcej informacji o No Man's Sky znajdziecie tutaj. A mój codziennie aktualizowany dziennik odkrywcy kosmosu czytać można w tym miejscu.