W kalejdoskopie: Portal 2
Trudno powiedzieć, by Portal zrewolucjonizował gry FPP, bo mimo że minęło już parę lat, to nadal ze świecą można szukać jego następców. Niemniej, dzieło Valve na pewno można uznać za jedną z najbardziej oryginalnych gier ostatniego czasu. Teraz do sklepów trafiła jego kontynuacja - Portal 2 - i czas odpowiedzieć sobie na pytanie: czy jest znacznie lepsza od "jedynki"?
20.04.2011 | aktual.: 15.01.2016 15:45
Już średnie ocen wskazują, że Portal 2 udał się nad wyraz dobrze:
- Metacritic - 360: 94% (30 recenzji); PC: 95% (14 recenzji); PS3: 95% (21 recenzji)
- Gamerankigns - 360: 95% (16 recenzji); PC: 95% (13 recenzji); PS3: 95% (10 recenzji)
Warto dodać, że obecnie to jedna z najwyższych średnich w ogóle (na obu konsolach gra ekipy Gabe'a Newella plasuje się w czołówce najwyżej ocenianych).
Przeczytaj także: Portal 2 - gra, która nic nie musi
Przed premierą dwukrotnie opisywaliśmy pierwsze wrażenia z pokazów. Najpierw, po ubiegłorocznym E3 mogliście przeczytać, że to, co Valve pokazało dziennikarzom na amerykańskich targach, bardzo przypadło do gustu naczelnemu. Później, na początku bieżącego roku, Konrad pisał o kampanii współpracy: tryb kooperacji w Portal 2 nie będzie rzeczą, z którą można z marszu zagrać z kimś, kto mało gra. Potrzebna jest zręczność, potrzebne jest zorientowanie się w tym, jak w ogóle powinno się poruszać w świecie laboratoriów Aperture Science. Jednakże dla osób, które wiedzą jak grać, może to być kooperacyjna przygoda roku. Mam przynajmniej taką nadzieję i myślę, że Valve nie zawiedzie - w końcu robią tę grę nie dlatego, że muszą się z czegoś utrzymać, zarabiają przede wszystkim na sprzedawaniu gier poprzez Steam, ale dlatego, że po prostu chcą.
Wnioskując po średniej ocen, Portal 2 jak dotąd jest nie tylko najlepszą tegoroczną produkcją, ale też jedną z najlepszych gier ostatniego czasu. Jak uzasadniono ten niemal jednogłośny ocenowy hurraoptymizm? Sprawdźmy.
Najwyższą możliwą ocenę wystawił - i nie tylko on - 1UP. W uzasadnieniu czytamy:
Dość powiedzieć, że Valve zdołało stworzyć grę, która przebija swoją poprzedniczkę w prawie każdym aspekcie i pokazało światu, że nadal potrafią przygotować tytuł zasługujący na szum wokół niego. Choć nie wiadomo, czy jeszcze kiedykolwiek zobaczymy GLaDOS lub Chell ponownie, to jedno jest pewne: Portal 2 jest jedną z najlepszych gier bieżącej generacji. Nie mniej entuzjastyczny - choć ocena jest już o pół oczka niższa - okazał się recenzent IGN-u:
Zwięzłość pierwszej części wyszła jej na dobre. Miała treściwą historię połączoną z odkrywczą pierwszoosobową mechaniką, która wymagała kreatywności. Przy "dwójce" Portal wygląda jak prototyp. Portal 2 ma bogatszą obsadę, pełną barwnych, wyśmienicie napisanych postaci oraz jedną z najlepszych gier aktorskich w grach wideo. Zagadki są wymagające, ale nigdy nie popadają w niedorzeczność, a gdy skończycie tryb dla jednego gracza, czeka Was jeden z najlepszych co-opów na rynku. Valve nie poszło na łatwiznę i postarało się, by przykuć Waszą uwagę do wszystkiego: od głównych bohaterów, po sześciany używane do rozwiązywania łamigłówek. Od początku kampanii po zakończenie trybu kooperacji Portal 2 jest nowatorskim, niezapomnianym przeżyciem. Identyczną notę wystawił dziennikarz GameInformera, który poświęcił parę słów hucznie zapowiadanej kooperacji:
Kampania dla dwóch graczy to 5 godzin stosunkowo zbyt uproszczonego przekomarzania się GLaDOS z współpracującymi ze sobą robotami. [...] Zagadki są genialne, a prosta funkcja nanoszenia znaczników na poszczególne obiekty sprawia, że planowanie strategii działa gładko i bez problemów. Zanim zagrałem, nie byłem pewien co do rozwiązywania łamigłówek w kooperacji, ale gra sprawiła, że stałem się jego zagorzałym wyznawcą. Postarajcie się, by znaleźć kogoś do wspólnego zmagania się z zagadkami. Warto. Posiadaczy PS3 zapewne ciekawi, jak w Portalu 2 sprawia się Steam i co tak właściwie daje on graczom. Wszelkie wątpliwości rozwiał GameSpot, przy okazji napomykając o długości dzieła Valve:
Grono Waszych potencjalnych kompanów zostało na PlayStation 3 powiększone dzięki możliwości połączenia się ze Steamem i tym samym zabawy z graczami pecetowymi. Poprzez proste menu możecie zalogować się na Wasze konta (bądź łatwo stworzyć nowe). To menu pozwala zarówno na wgląd do listy znajomych i czytanie wiadomości o grze, jak i na śledzenie listy steamowych osiągnięć, która jest automatycznie uaktualniana po zdobyciu odpowiadającego trofeum z PS3. Po długim pierwszym uruchamianiu gry, wszystko działa szybko. Choć tryb współpracy jest krótszy niż kampania, to razem dają one od 12 do 15 godzin przystępnej i pełnej frajdy zabawy. Zdaniem EDGE Portal 2 zasługuje na mocną dziewiątkę w skali dziesięciostopniowej. W recenzji wspomniano o jednej z największych zmian względem pierwowzoru, a także o wysokiej ogólnej jakości.
Portal 2 wyróżnia się skalą. Mimo że podążasz prostą ścieżką przez (teraz częściowo zniszczone) laboratoria Aperture Science, to lokacje bywają nieraz gigantyczne, pokazując porzucone obiekty czy bebechy jakiegoś mechanicznego potwora. [...] Kampania szybko wchodzi na maksymalne obroty i nie zwalnia. Nawet zakończeniu, tak częstej pięcie achillesowej gier z tego gatunku, udaje się utrzymać zapierającą dech w piersiach znakomitość, z którą mieliśmy do czynienia przez całą grę. Magazyn Escapist wystawił jak dotąd najniższą ocenę - 4/5. Recenzent dopatrzył się wad głównie w warstwie technicznej.
Czasy ładowania są wartą wypunktowania wadą. Często przymykano oko na to, że Valve psuje swoje gry poprzez częste i długie wczytywania. Jednak czekanie minutami na każdy kolejny poziom na xboksowej wersji gry było strasznie rozpraszające i wystarczyło, bym rozważył obniżenie jej oceny. [...] Częste przerywanie [ekranami wczytywania] jest głównym powodem, dla którego wydawało mi się, że gra była zbyt długa i wybrakowana. Sądzę, że fanów pierwszej części raczej nie trzeba zachęcać do sięgnięcia po "dwójkę". Oczywiście wszyscy, którzy od Portala się odbili, raczej nie mają tu czego szukać, niemniej - jeśli jeszcze nie mieliście okazji zagrać w pierwszą część, premiera kontynuacji będzie idealnym pretekstem, by za jednym zamachem przejść oba tytuły. Zwłaszcza że - sądząc po opinii mediów - Valve udała się rzadka sztuka przygotowania gry znacznie lepszej od i tak świetnej poprzedniczki.
Kamil Bogusiewicz