W kalejdoskopie: Mortal Kombat
Ósma część serii Mortal Kombat zapowiadana była przez wysypujące się z każdego kąta Internetu materiały jako ta, która powróci do korzeni cyklu i nada mu dawnego blasku, osłabionego nieco na przestrzeni ostatnich lat. Czy twórcy spełnili swoje obietnice i udało im się przywrócić grę na tron?
Wygląda na to, że tak - przynajmniej wnioskując na bazie średnich ocen najnowszej odsłony Mortal Kombat: - Metacrtic - 360: 87% (22 recenzje); PS3: 87,68% (19 recenzji) - Gamerankings - 360: 85% (29 recenzji); PS3: 86% (27 recenzji)
O tym, że Mortal Kombat będzie znakomitą pozycją, wiedział już zresztą Tomek na miesiąc przed jej debiutem. Tak podsumował swoje przedpremierowe wrażenia: nie ukrywam, że najnowszy Mortal Kombat mnie oczarował. Tak mięsistej, satysfakcjonującej bijatyki nie widziałem od dawna. Pochlebnie o grze wypowiadał się również Piotrek, tyle że w sierpniu ubiegłego roku, po Gamescomie.
Warto zwrócić uwagę na fakt, że to najwyższa średnia not ze wszystkich części serii w historii - mamy zatem do czynienia z powrotem w naprawdę wielkim stylu. Jak swój entuzjazm wobec dzieła studia NetherRealm uzasadniali recenzenci?
Na pierwszy ogień idzie redaktor portalu Gaming Age, który wystawił Mortal Kombat maksymalną notę:
Gra jest przepełniona różnymi postaciami, oferuje dużo świetnej zawartości do odblokowania i wraca do niezwykle brutalnych korzeni serii - czegoś, czego mocno brakowało wielu fanom w Mortal Kombat vs. DC. [...] Grze udało się zachować poczucie klasycznego Mortal Kombat, dodając do tego wystarczająco dużo nowości i dostosowując się do dzisiejszych standardów. Zdecydowanie warto ją kupić, nawet jeśli się wahacie, namawiam, żebyście ją wypróbowali. Równie entuzjastycznie o dziele NetherRealm, choć z oceną o pół oczka niższą, wypowiedział się recenzent Game Informera:
To do tej pory najlepsza odsłona Mortal Kombat. Mimo że gra nie zmiażdżyła mnie aż tak, jak "dwójka" i "trójka" w czasie, gdy ukazały się na rynku, to jeśli idzie o rozgrywkę i to, na jak długo starczy, wybija się ponad dwuwymiarowy rodowód. Kolejne bardzo ciepłe słowa pod adresem deweloperów padły z ust dziennikarza serwisu 1UP:
Mortal Kombat udało się zrobić coś, czego bym się nigdy nie spodziewał: to bijatyka, która oferuje w trybie dla pojedynczego gracza więcej niż wystarczająco, by przyciągnąć do siebie casuali, a jednocześnie ma system rozgrywki, który może zadowolić nawet najbardziej hardkorowych fanów serii. Oddanie i przywiązanie do detali w każdym elemencie pokazuje, że studio NetherRealm wie lepiej od wszystkich innych producentów bijatyk, czego oczekują gracze kupujący nową pozycję. Beczkę miodu wylał na odświeżone wcielenie MK także recenzent IGN-u, ale znalazło się w niej miejsce również na małą łyżkę dziegciu w postaci niezrównoważenia rozgrywki w pewnych miejscach oraz lekkiego braku dopracowania:
Mortal Kombat łączy świeżość ekstremalnej przemocy ze świetną mechaniką walki. Najbardziej w grze spodobały mi się pojedynki z przyjaciółmi, ale byłem oburzony brakiem balansu części wyzwań w trybie dla jednego gracza. Mimo to Mortal Kombat jest znakomitą grą. To nie najbardziej dopracowana bijatyka na rynku, ale ma wyjątkowy smak i idealnie sprawdzać się będzie na imprezach. Redaktor GameSpy wystawił grze ocenę identyczną, jak dziennikarz IGN-u (8/10), chwaląc między innymi tryb sieciowy:
Rozgrywka online, prawdopodobnie najważniejszy aspekt całej gry, jest pod każdym względem rozbudowana i świetnie wykonana. Podstawowe mecze jeden na jeden przebiegają dobrze, z minimalnym opóźnieniem. Tryb The King of the Hill jest fajny dopóki komuś nie przerwie się połączenie - mam nadzieję, że problemy z tym związane zostaną wkrótce naprawione. Recenzje pokazują, że grze nie można w zasadzie zarzucić niczego poważnego - wszystkie jej elementy stoją na co najmniej przyzwoitym poziomie. Jeśli zatem jesteście fanami cyklu, nie macie wyboru - czym prędzej musicie popędzić do sklepu i uszczuplić swój portfel. Jeśli jednak nawet za takich się nie uważacie, możecie postąpić podobnie. Mortal Kombat powinien zapewnić Wam długie godziny rozrywki na najwyższym poziomie.
Adrian Palma
