W kalejdoskopie: ModNation Racers
Premiera ModNation Racers na PS3 już niebawem, pora zatem przyjrzeć się jak grę przywitali recenzenci. Średnie na Metacritic (81 na podstawie 31 tekstów) oraz Game Rankings (83,97% wyciągnięte z 16 recenzji) pokazują, że jest dobrze. Liczby nie odzwierciedlą jednak towarzyszących graniu emocji, oddajmy zatem głos recenzentom.
Greg Miller z IGN, który wystawił grze ocenę 9.0 na 10 docenia łatwość z jaką tworzy się w niej własne dzieła.
Naprawdę nie mogę nie podkreślić jak cudowne są te wszystkie elementy kreacji. Uwielbiałem LittleBigPlanet, ale kiedy zrobiłem w niej swój pierwszy poziom, wiedziałem, że ten proces jest dla mnie zbyt głęboki i skomplikowany. Do dziś zrobiłem blisko tysiąc Modów [postaci w grze - przyp. M.L.], tras i gokartów i żadna z tych rzeczy nie zajęła mi więcej niż 15 minut. Możesz stworzyć naprawdę fajne i dopracowane rzeczy, które wyglądają jakby pochodziły z płyty z grą. Game Informer przyznał ocenę 8.5 na 10. W podsumowaniu tekstu Bena Reevesa znów czytamy o roli elementów tworzonych przez samych graczy.
Przy całym swoim szaleństwie, trasy przygotowane przez twórców to tylko wstęp do tego, co będziesz tworzyć w ich edytorze. Nie potrafię nawet zliczyć ile razy mówiłem sobie "muszę spróbować zrobić coś takiego" po przejechaniu co bardziej zwariowanych tras w karierze. Niestety by dorwać się do najatrakcyjniejszych elementów budowy trasy będziesz musiał pokonać kilka trudnych wyzwań w trybie dla jednego gracza. Zwykle surowy EDGE był dla gry autorstwa United Front Games łaskawy i wystawił 8.
Przy tak dobrej konstrukcji, możesz pomyśleć, że tylko jedna rzecz mogła sknocić ModNation - stałoby się tak, gdyby wyścigi nie były dobre. Na szczęście są. Monstrualne poślizgi wokół toru wzięto z Mario Kart i nie jest to jedyna rzecz zapożyczona z flagowej serii Nintendo: ustawione w linii zestawy wspomagaczy, drifting na szerokich zakrętach i chaos. Najbardziej wybredny był tym razem Dan Pearson z Eurogamer, którzy przyznał ModNation Racers ocenę 7/10. Co mu się nie spodobało?
To uczucie zna każdy weteran Mario Kart - pewność, że SI Cię oszukuje, generuje sobie broń zawsze taką, jakiej akurat potrzebuje, albo zostawia Cię w tyle na pierwszej prostej, kiedy ty masz pedał gazu wciśnięty do deski i odpalony dopalacz. Zebrał Marcin Lewandowski